Reklama

Ewa Bem opublikowała wzruszający wpis po pogrzebie ukochanego męża. Ryszard Sibilski zmarł po długiej walce z chorobą. Miał 69 lat.

Reklama
Dziękuję wszystkim, którzy wspierali nas swoją obecnością
- napisała Ewa Bem na Facebooku.

Ewa Bem zabrała głos po śmierci męża

To była miłość, jaka nie zdarza się często. Ewa Bem i Ryszard Sibilski pielęgnowali swoje uczucie przez kilka dekad. Kiedy artystka przekazała smutną wiadomość o śmierci ukochanego męża napisała: "Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski".

Pogrzeb Ryszarda Sibilskiego odbył się 27 stycznia, a w ostatnim pożegnaniu uczestniczyły tłumy. Ewa Bem zabrała głos po jednym z najtrudniejszych dni swojego życia i podziękowała przybyłym za wsparcie i uczestnictwo w ostatniej drodze swojego ukochanego:

27 stycznia odbył się pogrzeb mojego Najdroższego Męża Ryszarda Dindi SibilskiegoPiękna Uroczystość z mnóstwem Gości, w unoszącym nas wszystkich nastroju smutku, ale też miłości i podziwu dla ZmarłegoDziękuję wszystkim, którzy wspierali nas swoją obecnością

Internauci poruszeni słowami Ewy Bem

Internauci starają się wspierać Ewę Bem w trudnym czasie. Pod emocjonalnym wpisem artystki po pogrzebie męża, ślą słowa otuchy:

Pani Ewo łącze się z panią i państwa rodziną w bólu, szczere wyrazy współczucia
Moje kondolencje Pani Ewo, proszę być dumną że spotkała Państwa taka piękna miłość i szacunek do grobowej deski. Pani mąż jest obok i czuwa nad Panią
Liczę, że z Pani Córka w Niebie czynią Dobro , które czynili na Tej Ziemi. Przytulam was serdecznie

Trudne chwile w życiu Ewy Bem

Śmierć Ryszarda Sibilskiego to kolejny wielki cios od życia dla Ewy Bem. Kilka lat temu musiała zmierzyć się z olbrzymią tragedią, jaką była śmierć jej córki, Pameli Bem-Niedziałek, która zmarła w wyniku glejaka. Miała tylko 38 lat. Ewa Bem na kilka lat wycofała się z działalności zawodowej by móc przeżyć żałobę. Po latach, gdy zabrała głos po śmierci córki, mówiła w rozmowie z "Twój styl": "Przez dwa lata od jej odejścia udawałam, że żyję. Przepychałam dzień za dnem. Funkcjonowałam głównie dzięki lekom, pomocy psychiatry, potem psychoterapeuty. I ukochanej rodziny. Aż zrozumiałam, że świat istnieje, życie toczy się dalej, tylko już bez niej. Wciąż było trudno, choć już inaczej".

Ukochany mąż artystki został pochowany w tym samym grobie, co Pamela Bem-Niedziałek. Podczas uroczystości pogrzebowych Ewa Bem uhonorowała także pamięć o córce. Na przepięknym wieńcu złożonym Sibilskiemu widniał napis: "Żegnaj nasz ukochany. Ewa, Pamela, Gabi", świadczący o nieskończonej miłości.

Zobacz także:

Reklama
Fot. Mateusz Grochocki/East News
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...