Reklama

Edyta Jungowska olbrzymią popularność zdobyła grając w serialu "Na dobre i na złe", w którym wcielała się w postać sympatycznej siostry Bożenki. Jednak po odejściu z produkcji aktorka przez chwilę była nie obecna w mediach. Tej jesieni gwiazda powraca w nowym polsatowskim hicie "2XL". Zobacz: Co się stało z Edytą Jungowską? Gwiazda nabrała kilogramów

Reklama

Jungowska nigdy nie należała do najszczuplejszych gwiazd. Dzięki temu reżyserzy obsadzali ją w charakterystycznych rolach, którymi z miejsca podbiła serca widzów. W rozmowie z "Tele Tygodniem" aktorka zdradziła, że przygotowując się do roli w "2XL" pierwszy raz nie musiała przejmować się swoim wyglądem, a nawet usłyszała, że mogłaby ciut przytyć.

- Pierwszy raz w karierze jestem za chuda do roli i nie muszę stosować żadnych diet ani dbać o linię. To przyjemne, że mogę bezkarnie jeść czekoladki, które noszę w kieszeniach serialowych spodni - powiedziała gwiazda w rozmowie z tygodnikiem.

Okazuje się, że Jungowska w pełni akceptuje swoje ciało:

- Nie mam z tym żadnych problemów. Zawsze grałam osoby pulchne i nawet kiedy bardzo schudnę, jestem odbierana jako kobieta... okrągła.

Jak widać Edyta Jungowska nie ma kompleksów na swoim punkcie, a mankamenty doskonale przekształca w atuty, czyli to czego brakuje Sylwii Grzeszczak. Zobacz: "Chciałabym nabrać masy"

Reklama

Gwiazdy na konferencji prasowej serialu "2XL":

Reklama
Reklama
Reklama