Ostre oświadczenie Górniak w sprawie Kory. Oberwało się też Steczkowskiej
Edyta nie bierze jeńców
Publiczne wypowiedzi Edyty Górniak są zawsze szeroko komentowane nie tylko przez internautów, ale również media. Ostatnio szerokim echem odbiła się jej krytyka umiejętności wokalnych Kory, na którą wokalistka pozwoliła sobie w programie The Voice. Przypomnijmy: Górniak skrytykowała Korę. Znamy kulisy konfliktu wokalistek
Wywołało to oczywiście lawinę kolejnych publikacji i komentarzy, a teraz Górniak postanowiła się do nich ustosunkować w bardzo długim oświadczeniu zamieszczonym na jej Facebooku. Edyta tłumaczy w nim, że krytyka Kory wynikała tylko z faktu, iż chciała stanąć w obronie swojej podopiecznej z The Voice, Sandry Rusin. Młoda wokalistka brała kiedyś udział w Must Be The Music, gdzie została ostro skrytykowana przez Jackowską. To nie spodobało się Edycie, która ma inne spojrzenie na rolę jurora w programach rozrywkowych.
Zawsze! stanę w obronie słabszego i bezbronnego dokładnie tak, jak zrobiłam to wobec Sandry, uczestniczki Naszej edycji "The VOICE", która z pewnością nie zasłużyła na miażdżące słowa krytyki i złośliwości wypowiedziane głośno przed całą Polską, prze legendę polskiego Rocka. Swoją drogą nie zasłużyły na Jej kpinę setki uczestników programu, w którym Kora Jackowska ocenia od lat. Zamiast podcinać skrzydła i ośmieszać, można przecież dawać wskazówki dla dalszego rozwoju młodym, przestraszonym lecz utalentowanym ludziom, szczególnie mając tyle doświadczenia. Trzeba tylko mieć w sobie właściwe intencje :)) Cieszę się z wypowiedzi Wojtka Manna, który koleżeńsko stanął w obronie Kory. Dobrze to o nim świadczy - pisze Edyta.
Górniak odniosła się również do weekendowej wizyty w "Pytaniu na Śniadanie", gdzie zasiadła obok innych trenerów The Voice. W trakcie rozmowy Justyna Steczkowska zaoferowała rozdanie kilku wejściówek na swój koncert, na co Górniak odpowiedziała, że nigdy nie może sobie pozwolić na takie konkursy, bo bilety na jej koncerty sprzedają się zawsze co do ostatniego. Internauci szybko uznali to za przytyk w kierunku Justyny i Edyta zdaje się to w swoim wpisie potwierdzać. Diwa sugeruje, że jej koleżanka, zamiast skupić się na rozmowie o uczestnikach programu, postawiła na autopromocję.
Co do wizyty w sobotnim PNŚ. Rozumiem, że następnym razem muszę lepiej przygotować się z autopromocji. Do ostatniej soboty byłam przekonana, iż spotkania na kanapach programu w tym składzie gości, służyć mają wyłącznie Promocji Programu "The VOICE". Żałuję, iż temat odbiegł tak daleko od Naszych uczestników. Nie wszyscy zdążyliśmy opowiedzieć o inspirującej współpracy z nimi. Może następnym razem :)) - kończy.
Myślicie, że Kora bądź Steczkowska odpowiedzą na zarzuty Górniak?
Zobacz: Górniak dogryzła Steczkowskiej na wizji. Tłumaczy się też z krytyki Kory
Edyta Górniak przed studiem TVP: