Reklama

Jaką gospodynią domową jest Edyta Górniak? Jeśli sądzicie, że zatrudnia tabuny ludzi, którzy wypełniają za nią obowiązki domowe, a ona sama wypoczywa na łożu z baldachimem, to jesteście w dużym błędzie. Gwiazda, wokół której powstało wiele mitów, właśnie postanowiła zerwać z jednym z nich!

Reklama

Edyta Górniak o prowadzeniu domu

Gwiazda sama dba o dom, lecz może również liczyć na pomoc swojego ukochanego syna Allana, który jest oczkiem w głowie mamy. Allan chętnie pomaga mamie w codziennych czynnościach:

Zburzę chyba mit na swój temat. Ja piorę, prasuję. Wprawdzie nie za bardzo lubię odkurzać, więc to zostawiam Allanowi, ale poza tym lubię sprzątać w kuchni, podlewać kwiaty, dekorować dom i dbać o to by był on przytulny i przyjazny - powiedziała Edyta Górniak w rozmowie z "Faktem".

Artystka zdradziła także, że nie lubi otaczać się zbyt dużą ilością rzeczy materialnych. Lubi skromność i oszczędność, dąży tym samym do minimalizmu. Zdecydowanie sprzeciwia się zbędnym wygodom i marnowaniu pieniędzy na zachcianki:

Nie ma w moim domu baldachimów. Śpię po buddyjsku, czyli na materacu przy świeczkach, z książkami, które opisują piękne modlitwy. To jest mój dom.

Trochę niebezpiecznie...

Edyta Górniak dodaje też, że nie przywiązuje dużej wagi do rzeczy materialnych

Kilka lat temu postanowiłam zminimalizować wszystkie rzeczy, które mnie otaczają. Pooddawałam czy powyrzucałam niektóre rzeczy, które były zniszczone, by dokładnie spojrzeć na to co mam. (...) Nie jestem materialistką, nigdy nie byłam. I dziękuję Ci za to panie Boże. Nie pozwolę też na to Allanowi - wyjawiła tabloidowi.

Zobacz też: Tylko u nas! Edyta Górniak zamieszka za granicą? Wiemy, gdzie artystka chce kupić dom!

Edyta Górniak zdradziła, jak dba o dom

W obowiązkach domowych pomaga jej syn Allan

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama