Reklama

Edyta Górniak nie ma dobrych kontaktów z byłym mężem Dariuszem K., który obecnie przebywa w areszcie. Jeszcze przed wypadkiem, który spowodował, para obrzucała się oskarżeniami w związku z opieką nad synem czy rozpadem ich małżeństwa. Kiedy Dariusz K. trafił do więzienia pojawiły się plotki, że chce on napisać książkę o życiu z piosenkarką. Zobacz: Były mąż chce wydać książkę o Edycie Górniak. Co na to diwa?

Reklama

Górniak racjonalnie podchodzi do wszelkich plotek. Zmieniła nawet swoje nastawienia do... narkotyków. Kiedyś była ich zagorzałą przeciwniczką. Dziś mówi:

Nie gardzę ludźmi, którzy biorą narkotyki. Staram się ich rozumieć. Często zastanawiam dlaczego są sytuacje, w których ludzie chcą zmienić swój świat. Czy dlatego, że nie poznali przyjaciół, nie widzą piękna tego świata? - zastanawia się w rozmowie z Faktem.

Edyta Górniak cieszy się, że przez 25 lat kariery udało jej się uniknąć narkotyków:

Dziękuję Panu Bogu, że przez 25 lat nigdy nie dałam się sprowokować w show-biznesie do tego żeby próbować narkotyków. Zawsze chciałam mieć pewność, że mam w miarę możliwości kontrolę nad swoim życiem, a narkotyki odbierają tę kontrolę, doprowadzają do obłędu, i tego, że tracimy poczucie rzeczywistości. Jest to straszne - mówi Faktowi Edyta.

Zaskoczeni?

Zobacz: Dariusz K. zrzucił winę za wypadek na Górniak. Edyta wydała oświadczenie: Wierzę, że wyrok...

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama