Reklama

Allan Krupa złożył zeznania w sądzie! Okazuje się, że w miniony weekend syn Edyty Górniak spotkał się z biegłym psychologiem i ja podaje "Super Express", przyznał, że nie chce utrzymywać kontaktu ze swoimi dziadkami. Wiesława i Tadeusz Krupowie już od kilku lat walczą bowiem z piosenkarką o prawo do spotkań z ich wnukiem. Według decyzji sądu sprzed roku dziadkowie mają prawo do dwóch spotkań w miesiącu i cotygodniowych rozmów telefonicznych z Allanem. Edyta Górniak odwołała się od tego wyroku, twierdząc, że jej syn wcale nie chce kontaktów z rodzicami jej byłego męża. Teraz, według doniesień "Super Expressu", Allan Krupa potwierdził słowa swojej mamy w rozmowie z biegłym psychologiem.

Reklama

Allan Krupa nie chce spotkań z dziadkami?

Według informacji tabloidu do spotkania Allana i biegłego sądowego doszło w minioną sobotę. Podczas wizyty w warszawskim sądzie nastolatka wspierał jego przyjaciel, matka chrzestna i sama Edyta Górniak, która specjalnie przyleciała do Polski. "SE" donosi", że Allan potwierdził słowa swojej mamy i przyznał, że nie chce utrzymywać kontaktów z dziadkami.

Allan był gotowy zeznawać już w maju, ale oni koniecznie chcieli, by odbyło się to z psychologiem. Oczywiście - można. Ma co prawda 13 lat, ale przez wszystko, co przeszedł w swoim życiu, jest bardzo świadomym człowiekiem. Cały czas mi zarzucają, że ja mu nie pozwalam na kontakty. Fajnie, jakby się tu wypowiedział. Ale może byłoby im przykro, on ma bardzo mocne zdanie w tym temacie. A już dwa lata temu powiedział: "O miłość się nie walczy w sądzie, mama". To mówi wszystko, co serce dziecka może powiedzieć. Wszyscy chyba zapominają, że chodzi o dobro dziecka... - w rozmowie z tabloidem komentowała Edyta Górniak.

Czy zeznania Allana Krupy wpłyną na decyzję sądu? Tego z pewnością dowiemy się już wkrótce.

Zobacz także: Edyta Górniak wyda autobiografię? Diwa chce ujawnić sekrety z życia osobistego i zawodowego. „W grę wchodzi...”

Allan Krupa zeznawał przeciwko swoim dziadkom.

Reklama

Rodzice Dariusza K. walczą z Edytą Górniak o możliwość spotkań z wnukiem.

Reklama
Reklama
Reklama