Tak po dwóch latach od śmierci wygląda grób Kory. Kamil Sipowicz zdradził, dlaczego go zmienił
Tak po dwóch latach wygląda grób Kory.
Dziś mijają już dwa lata od śmierci wybitnej polskiej wokalistki, Kory. Miała dopiero 67 lat. Olga Jackowska odeszła w swoim domu w Bliżowie na Roztoczu. Trwali przy niej synowie, mąż oraz przyjaciele. Wokalistka od 2013 roku walczyła z chorobą nowotworową.
Kora spoczęła na warszawskich Powązkach. Od niedawna na miejscu jej spoczynku pojawił się nowy pomnik. Jak wygląda i co się stało z poprzednią przepiękną instalacją? Trafiła w ważne i symboliczne miejsce, o czym poinformował mąż wokalistki Kamil Sipowicz.
Zobacz także: Kamil Sipowicz pokazał nieznane dotąd zdjęcia Kory z ich rodzinnego albumu! Była taka piękna...
Druga rocznica śmierci Kory. Nowy grób Kory
To już dwa lata od ogromnej straty. Kora jednak wciąż żyje w pamięci tysięcy fanów, którzy przez cały rok odwiedzają jej grób na warszawskich Powązkach. W tym roku miejsce spoczynku legendarnej wokalistki zostało odnowione. Pojawił się nowy pomnik, a poprzednia instalacja trafiła do domu na Roztoczu, gdzie Kora spędziła ostatnie miesiące swojego życia. O tej decyzji poinformował sam Kamil Sipowicz w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Przede wszystkim ta instalacja, która była dotychczas na grobie Kory, autorstwa Pawła Althamera, była tymczasowa. (...) Grób nie był zabezpieczony. Zrobiłem coś solidniejszego - poinformował odnośnie decyzji o zmianie pomnika.
Na nowym pomniku Kory widnieje rzeźba kobiety. Są widoczne również napisy Kora oraz data "1951 - (znak nieskończoności)". To projekt rzeźbiarki Moniki Osieckiej. Na stronie wokalistki wyjaśniono:
Kora nie utożsamiała swojego światopoglądu z żadną religią, dlatego też zrezygnowaliśmy z wszelkich religijnych symboli. Kiedy zastanawialiśmy się nad tym, w co Kora wierzyła i co było dla niej ważne, doszliśmy do wniosku, że Kora wierzyła w dziewczyny - w ich siłę, piękno i mądrość. Zawsze stawała po stronie kobiet, broniła ich praw, a przez swoją historię pokazywała innym, że nie można się poddawać. Dlatego też wybór padł na rzeźbę z brązu pt. "Ola" - piękną kobiecą postać - napisano na stronie zespołu Kory.
Zobacz także: Kochana mama, babcia, żona. Kora, jakiej nie znacie
Na warszawskich Powązkach powstał nowy grób Kory, a na nim kobieca rzeźba z brązu. To hołd nie tylko dla Kory ale również dla tysięcy innych kobiet, które w dzisiejszym świecie muszą walczyć o swoje prawa.
Znajduje się na nim również symboliczny napis: data urodzin Kory aż do nieskończoności. Rodzina, przyjaciele i fani Kory nigdy o niej nie zapomną.
Tak wyglądał pierwszy grób Kory. Co się z nim stało? Kamil Sipowicz w rozmowie z Gazetą Wyborczą poinformował, że fragment instalacji (wraz z portretem), która dotychczas się znajdowała na miejscu grobu Kory została przeniesiona na Roztocze, do miejsca, gdzie wokalistka spędziła ostatnie miesiące swojego życia.
To już dwa lata odkąd Kory nie ma wśród nas. Legendarna wokalistka zespołu Manaam odeszła w wieku 67 lat po długiej i wyczerpującej walce z chorobą nowotworową.
Anna Kubczak, siostra Kory, w rozmowie z Faktem, wspomniała jej ostatnie słowa. Przywołała w nich swojego zmarłego rok wcześniej brata Tadeusza:
Byłam w Bliżowie na Roztoczu w ostatnim tygodniu jej życia. Byłam przy niej, gdy odchodziła. Ona była już nieprzytomna, ale był taki moment, była noc, trzymałam ją za rękę i ona nagle podniosła głowę, popatrzyła na mnie i powiedziała bardzo wyraźnie: „Oni tu są, Tadziu”. Tadzio to był nasz brat, który rok wcześniej zmarł. Widziała tych naszych zmarłych z rodziny, a to było na dwa dni przed jej śmiercią. Zastanawiałam się, jak mam to rozumieć?