"Dziewczyny z Dubaju": Doda zdradziła, do czego zmusiła ją Maria Sadowska!
"Nie chcę, żeby ktoś myślał, że ja się lansuje na tym filmie" - wyznała Doda, jednak Maria Sadowska miała inne argumenty! O co chodzi?
Doda zakończyła swoją 1,5 roczną przerwę w muzyce wydaniem mocnej piosenki promującej "Dziewczyny z Dubaju". Jedna z gorętszych premier filmowych tego roku planowana jest na jesień. Niedawno Doda pojechała na festiwal filmowy w Monako, gdzie nie tylko promowała swój debiut producencki ale również ogłosiła, że będzie prowadziła warsztaty motywacyjne.
Ostatnia piosenka Dody "Don't wanna hide" do 'Dziewczyn z Dubaju" narobiła sporo szumu. Jednak okazało się, że artystka wcale nie była przekonana do nagrania piosenki. Przekonała ją do tego Maria Sadowska:
Maria Sadowska mnie zmusiła. Powiedziała mi "Girl, co za bzdura. Jesteś producentką tego filmu, ja jestem reżyserką, obie jesteśmy piosenkarkami, wszyscy fani od nas oczekują, że tam zaśpiewamy. Niczym się nie przejmuj tylko rób numer" - zdradziła Doda w wywiadzie z Party.pl
Zobacz także: Doda na festiwalu w Monako 2021. Szałowa kreacja i nowy projekt gwiazdy
Dlaczego Doda miała wątpliwości, co nagrania piosenki do "Dziewczyn z Dubaju"?
Nie chcę, żeby ktoś myślał, że ja się lansuje na tym filmie - dodała
Co jeszcze nam zdradziła Doda? Zobaczcie nasze wideo!