Reklama

Kamil Durczok w humorystyczny sposób odniósł się na Twitterze do afery ze śpiącym ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem. A zażartował sobie... z mobbingu! Co napisał?

Reklama

@katarynaaa @DWielowieyska kiedy do sejmu wkroczy PIP? Praca w nadgodzinach, drzemki w czasie obrad, uzasadnione podejrzenia o mobbing ;) - czytamy na Twitterze Kamila Durczoka.

O co chodzi? O filmik, na którym widać śpiącego podczas obrad ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Sfilmowała go posłanka PO Kinga Gajewska.

Film nagrano w czasie nocnych obrad w sejmowych kuluarach. PiS nie zgodził się na przerwę w obradach, o którą wnioskowała opozycja. Nowe władze Sejmu zakazują dziennikarzom nagrywać czy fotografować posłów w pracy. Pod koniec roku marszałek Sejmu bezterminowo zamknął kuluary dla dziennikarzy. Teraz już chyba wiadomo dlaczego.

Durczok postanowił w zabawny sposób to skomentować. A ponieważ ciągnie się za nim sprawa o to czy dziennikarz dopuszczał się względem podwładnych mobbingu, pod wpisem dziennikarza od razu pojawiły się zaczepne komentarze.

@durczokk Pan wie co mówi, jest Pan w końcu specjalistą od mobbingu

@durczokk @katarynaaa @DWielowieyska może to jest pomysł na życie? Doradztwo w sprawach mobbingu?! Ehh...

Myślicie, że Kamil Durczok powinien żartować na temat mobbingu?

Zobacz także: Uśmiechnięty Kamil Durczok na kolejnej rozprawie sądowej. Jest pewny wygranej?

Kamil Durczok otworzył konto na Twitterze.

Twitter

Reklama

Kamil Durczok w niecały rok po zwolnieniu z TVN wraca do życia publicznego.

Reklama
Reklama
Reklama