Reklama

Agnieszka Kaczorowska i jej mąż, Maciej Pela, niedawno założyli fundację, która ma walczyć z hejtem. Gwiazda "Klanu" nie raz musiała mierzyć się z atakami, które mocno wpływały na jej zdrowie, zwłaszcza, kiedy była w ciąży:

Reklama

Czułam się prześladowana. Bałam się wychodzić - mówi w poruszającej rozmowie z "Party" Agnieszka Kaczorowska.

Jak Agnieszka radzi sobie z hejtem, który towarzyszy jej od lat?

Agnieszka Kaczorowska bała się o życie córki

Agnieszka Kaczorowska kilka miesięcy temu opublikowała wpis, o którym mówiła cała Polska. Chodzi o oczywiście o "modę na brzydotę". Aktorka nie raz musiała tłumaczyć się ze swoich słów, przepraszała za nie, ale i tak niektórzy przez kolejne tygodnie atakowali i hejtowali gwiazdę - niemal pod każdym jej zdjęciem na Instagramie pojawiały się obraźliwe komentarze.

Kaczorowska była wówczas w 8. miesiącu ciąży i bardzo mocno przeżywała zamieszanie wokół swojej osoby. W rozmowie z „Party” przyznała, że kosztowało ją to wiele lęku, nie tylko o zdrowie, ale także życie młodszej córeczki:

„Czułam się prześladowana. Bałam się wychodzić. Nie chciałam opuszczać domu, gdzie czułam się bezpiecznie i który był moją oazą spokoju. I przede wszystkim żyłam w strachu o swoje dziecko, o Gabrysię, która była jeszcze w moim brzuchu” - mówi w "Party" Agnieszka.

@agakaczor, Instagram

Samopoczucie Agnieszki pogorszyło się na tyle, że nie mogła już sama uporać się z hejtem:

"Czułam się bardzo źle i musiałam skorzystać z pomocy specjalistów. Mój mąż blokował komentarze na Instagramie, żebym ich nie czytała" - tłumaczy gwiazda w "Party".

Oprócz męża Macieja Peli aktorka dostała wiele wsparcia ze strony... starszej córki! Dziewczynka zauważyła, że z mamą coś się dzieje:

„W tym wszystkim cudowna była moja starsza córeczka, Emilka. Widziała, że coś się dzieje i chciała mi pomóc. Była jak aniołek, który całą sobą chce nam powiedzieć: „jestem tu, kocham was, nic więcej nie ma znaczenia” - mówi nam Agnieszka.

@agakaczor, Instagram

Wiele osób uważa, że celebrytów można atakować, bo takie są ciemne strony popularności. Agnieszka Kaczorowska się z tym nie zgadza:

Nie, nie zgadzam się z tym ani na to. Wszystkie media i jednostki, które zachęcają do hejtu, wypowiadając się o innych ludziach z pogardą i totalnym brakiem życzliwości, pokazują furtkę, że tędy można iść. Tak, jest wtedy wiele emocji i to się w internecie klika, ale nie tędy droga. Ten kompletny brak szacunku względem drugiego człowieka przeniósł się do świata rzeczywistego i już nie tylko osoby publiczne go doświadczają.

Cały wywiad z Agnieszką Kaczorowską w najnowszym "Party" - już na rynku!

Reklama

Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska pokazała płaski brzuch po porodzie. Fanka: "Sylwetka do pozazdroszczenia"

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama