Reklama

Wielkimi krokami zbliża się konkurs Eurowizji 2014. Od kilku dni w Kopenhadze do występu przygotowują się nasi reprezentanci, czyli Donatan i Cleo, którzy wykonają hit "My Słowianie". Mają duże szanse na finał, zwłaszcza, że na scenie pojawią się seksowne tancerki, które już podczas konferencji prasowej zauroczyły zagranicznych dziennikarzy. Przypomnijmy: Tancerki Cleo skradły show na konferencji. Nie obyło się bez kolejnej kontrowersji

Reklama

Artyści pomiędzy próbami mają chwilę przerwy na odpoczynek i zwiedzanie miasta. Z tej okazji Donatan postanowił wybrać się do jednego z wielu barów sushi w Danii. Producent nigdy nie ukrywał, że lubi dużo jeść, więc skorzystał z opcji "płacisz raz i jesz ile chcesz". Ilość jedzenia, jakie może pochłonąć raper, na tyle zaszokowała pracowników restauracji, że Polak otrzymał zakaz wstępu do baru:

Opcja "płacisz i jesz ile chcesz" w barach sushi jest dobra pod warunkiem....że nie przyjdzie tam Donatan! Już mam zakaz wstępu - poinformował muzyk na Facebooku

Nie wiedzieliśmy, że z niego taki łakomczuch.

Zobacz: Eurowizja 2014: Zmiany w zasadach głosowania. Donatan i Cleo mogą na tym skorzystać

Reklama

Cleo podczas prób do Eurowizji:

Reklama
Reklama
Reklama