Reklama

KIlka dni temu swoją premierę rynkową miała książka Adama "Nergala" Darskiego zatytułowana "Sacrum Profanum". Ma ona formę wywiadu rzeki. Lider Behemotha opowiada w nim o swoim życiu prywatnym i zawodowym. Wokalista nie pominął tak osobistych tematów jak jego były związek z Dodą, walka z białaczką i pobyt w szpitalu. O związku z Dodą mówi dość dosadnie:

Reklama

- Widziałem niestety więcej dysonansów niż harmonijnych nut.

- To było zauroczenie.

- Z czasem zaczęło do mnie docierać, że w naszej relacji brakuje intelektualnego pomostu, połączenia zwojów. Ten związek był mezaliansem.

Nergal wspomina też, że Doda podczas jego choroby siedziała z nim w szpitalu "po 12 godzin", ale "była obecna tylko fizycznie". W świetle tego, że gwiazda poświęciła dla ukochanego własną karierę, pół roku życia i nie szczędziła środków, by uratować mu życie, wydaje się to być dość kontrowersyjna wypowiedź. A co na to sama zainteresowana? W rozmowie z AfterParty.pl Doda wyznała szczerze:

- Gdy czytam co mój były partner napisał o mnie i o naszym związku, jest mi po prostu przykro. Resztę już sami znacie.

Rzeczywiście znamy. Pamiętamy jak Doda zrezygnowała z wydania płyty, nagrania klipu i nie szczędziła środków, by uratować życie swojemu ukochanemu. Pamiętamy jak banki szpiku nie nadążały z wysyłaniem formularzy do rejestracji i jak wzrosła świadomość społeczeństwa w tym temacie. Szkoda, że nie wszyscy mają tak dobrą pamięć...

Zobacz: Nergal o Dodzie: "Podczas choroby zrezygnowała z siebie"

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama