Reklama

Doda gościła dzisiaj w "Hejt Parku" na Kanale Sportowym i odpowiedziała na serię pytań. Nie zabrakło również tego o jej byłego męża Radosława Majdana i fakt czy to jego postać pojawiła się w filmie "Dziewczyny z Dubaju'. Doda nie próbowała nawet unikać odpowiedzi na to pytanie, a jej słowa były naprawdę mocne!

Reklama

Trochę mściwa jesteś, przyznaj - prowokował ją Krzysztof Stanowski.

Zobaczcie, co powiedziała Doda.

Doda o Radosławie Majdanie w "Dziewczynach z Dubaju"

Wątek sugerujący, że Doda umieściła w filmie "Dziewczyny z Dubaju" epizod z Radosławem Majdanem, budził w sieci sporo emocji. Sam Radosław Majdan skomentował zamieszanie z filmem Dody, ostrymi słowami: "Leżącego się nie kopie". Wówczas Doda zmiażdżyła Radosława Majdana słowami: "Nawet jakby chciał, to by nie trafił". W wywiadzie w programie "Hejt Park" temat wątku Radosława Majdana w filmie powrócił. Do tej pory wokalistka nigdzie nie potwierdziła, że w filmie nawiązuje do swojego byłego męża. Zapytana wprost w wywiadzie na żywo powiedziała:

- Tak zauważyłeś tam Radka? Nie mogę ingerować w twoją interpretację.
- Poza mną jakieś 99% widzów zauważyło - prowokował Dodę Krzysztof Stanowski.
- To całkiem sporo, bo pobiliśmy wszystkie rekordy, nawet wyprzedziliśmy "Diunę" - kontynuowała Doda.

VIPHOTO/East News, TRICOLORS

Zobacz także: Doda zaskoczyła odważną metamorfozą! Fani: "Ale ci ślicznie"

Chociaż Doda zbyła prowadzącego słowami, że nie będzie ingerować w jego interpretacje filmu, dziennikarz nie odpuścił:

- Warto się tak mścić po latach na swoim byłym? I jeszcze go ośmieszać?
- Ja tam Radka Majdana nie widzę, natomiast wszystkie sytuacje są faktami, nic nie jest zmyślone ale jeżeli np. byłby z jakiegoś powodu- np. twoich przekonań - Radek Majdan to powinno być ci szkoda mnie, że podczas roku przygotowań do filmu musiałam słuchać od ku*ew, że bzykały mojego męża. Podczas mojego małżeństwa. Ale tak jak mówię to są tylko hipotetyczne....
- A hipotetycznie to przeżywasz cały czas?
- Nie, bo to nie jest Radek.

ONS.pl

Zobacz także: Doda o "Oszuście z Tindera": "Te kobiety były ślepe i głuche na sygnały"!

Reklama

Krzysztof Stanowski zarzucił Dodzie, że jest "trochę mściwa". Wokalistka jednak nie zgodziła się z tą krzywdzącą opinią i zaznaczyła, że nie jest mściwa a pamiętliwa:

Nie, jestem pamiętliwa. Pamiętasz o czymś, by nie powtarzać tych samych błędów, by nie wiązać się z tą samą osobą, schodzić sobie z drogi. a mściwość to jest coś, że zrobisz wszystko by dana osoba poczuła się źle. Ja mam bardzo dużo innych fajnych rzeczy do roboty.

Piotr Matusewicz/East News
Reklama
Reklama
Reklama