Reklama

Wczoraj na Stadionie Narodowym odbył się koncert "Roztańczony Narodowy", na którym zaśpiewało naprawdę wielu artystów. Nie da się pominąć faktu, że Jacek Stachursky świętował swój jubileusz 30-lecia, a jego fani powitali go okrzykami radości. Niestety, wiele widzów narzekało na nagłośnienie oraz fakt, że większość śpiewała z playbacku. Teraz Doda postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Zdradziła również, ile udało jej się zarobić za wczorajszy koncert!

Reklama

Tyle Doda zarobiła za "Roztańczony Narodowy"

Nie da się ukryć, że fani czekali na ten dzień od wielu miesięcy! "Roztańczony Narodowy" w tym roku zgromadził aż 50 tysięcy osób na widownie, a jeszcze więcej przed telewizorami. Widzowie mieli nadzieję na spektakularne show, jednak w wielu przypadkach bardzo się zawiedli. Na scenie pojawili się między innymi: Blanka, Skolim, Natasza Urbańska, Jacek Stachursky, Zenek Martyniuk i ulubiona artystka- Doda, która jak zwykle dała czadu na scenie i zorganizowała show na miarę światową!

Artystka wystąpiła na scenie dwukrotnie i najpierw pokazała się w swoim starszym utworze, a następnie zaśpiewała aktualne kawałki, które prezentowała również podczas trasy koncertowej "Aquaria". Obok niej wystąpili doskonali tancerze w choreografii Tomka Barańskiego. Całość prezentowała się spektakularnie, a fani byli zachwyceni Dodą. Jednak artystka w rozmowie z Pomponikiem wyznała, że nie działał jej odsłuch, który jest potrzebny podczas koncertu, aby móc się słyszeć:

Ma lipną akustykę, jest ciężki do nagłośnienia. W pierwszej piosence nie miałam pierwszy raz w życiu odsłuchu. Musiałam sobie cały czas deptać jakbym udeptywała kapustę, żeby czuć rytm! Czasami coś nie działa, tyle jest artystów, tyle jest mikrofonów(...) Nie miałam czasu, więc w biegu darłam się (na dźwiękowców- przyp. red.)
- mówiła Doda.

Nie od dziś wiadomo, że stroje, tancerze oraz inne atrakcje dużo kosztują, a Doda nie oszczędza na tego typu rzeczach, więc niestety nie zarabia na koncertach tyle ile by chciała. Tym razem było inaczej, ponieważ zrezygnowała z jednej atrakcji i kwota, jaką miałaby za nią zapłacić trafiła do jej kieszeni. Ile zarobiła Doda?

Bardzo chciałam wylecieć w powietrze, nawet już miałam alpinistę, linę, tylko okazało się, że dachu tu nie ma i nie ma się pod co podczepić, więc... 17 tysięcy mi się upiekło! Tyle kosztowało 25 sekundowe wyciągnięcie na linie do góry. To dla mnie jest, ale muszę się podzielić z managerem.
- powiedziała wprost Doda.

Podobał Wam się występ Dody oraz innych wokalistów, którzy zaśpiewali na "Roztańczonym Narodowym"?

Reklama

Zobacz także: Doda pokazała, jak wyglądała jako nastolatka. "Gdzie są moje włosy?"

Doda
Eastnews
Reklama
Reklama
Reklama