Doda korzysta z upałów. Nie uwierzycie, co nosi na głowie
Doda spędza upalne dni na słońcu. Pokazała się w stroju kąpielowym, jednak to nakrycie głowy zwraca największą uwagę. Nie sposób byłoby jej nie zauważyć.
Doda korzysta z ciepłych dni i spędza czas na świeżym powietrzu. Na każdym kroku towarzyszy jej ukochany piesek. Chociaż upały nie są straszne wokalistce, to dba o swoją ochronę od słońca. Zamiast czapki czy kapelusza wybrała bardziej udziwnioną osłonę. Nie każdy by się zdecydował, żeby w tym wyjść.
Very sexy
Zobaczcie, co wymyśliła.
Tak Doda chroni się od słońca
Kiedy TVP wydało nagły komunikat w sprawie Dody i potwierdziło, że wokalistka wystąpi podczas koncertu "Lato z Radiem i Telewizją Polską" w Zakopanem, fani nie ukrywali szczęścia. Od kiedy zrezygnowała z koncertowania, jej słuchacze wypatrują każdej okazji, kiedy ponownie będą mogli zobaczyć ją na scenie.
Chociaż Doda zakończyła swoją erę koncertowania to wciąż pozostaje aktywna w mediach społecznościowych. W ten weekend podzieliła się tym, jak spędza wolny czas. Doda uwielbia spędzać czas aktywnie ale również blisko natury. Tym razem korzystała ze słońca, opalając się na ogrodzie. W sieci umieściła kilka zdjęć. Na jednym z nich zaprezentowała swoje rzucające się w oczy nakrycie głowy. Doda postanowiła chronić się od słońca parasolem na głowę. Swoją ozdobę oraz ochronkę podsumowała słowami:
Very sexy
Jednak grunt, że działa! Co sądzicie?
Na profilu Dody nie zabrakło również uroczych zdjęć z pupilem. Mały Wolfie od pierwszego dnia zawładnął sercem swojej pani. Odkąd go ma, nigdzie się bez niego nie rusza. Wokalistka śmieje się, że to "pies podróżnik". Myśląc o wakacyjnych kierunkach, nie ukrywa, że kieruje się tym, by były przyjazne dla czworonogów.
Niedawno Doda wróciła z wakacji w Szwajcarii, gdzie wybrała się kamperem. Wtedy również relacjonowała, jak wygląda jej codzienność z ukochanym pieskiem u boku. Chociaż teraz może dać sobie zdecydowanie więcej wytchnienia, nie ukrywa, że to też dla niej " najlepszy artystyczny czas". Ostatnie wydawnictwa Dody jeden za drugim pokrywają się złotem i platyną. Jak sama podkreśla, nie mogła sobie wymarzyć lepszego zakończenia przygody z koncertowaniem, jak wydaniem płyty i stworzeniem show, które jej fani zapamiętają na bardzo długo. Jej ciężka praca przyniosła efekty, a to jakie sukcesy odnoszą jej single z ostatniej płyty jak i sama "Aquaria" przechodzą jej najśmielsze oczekiwania.
Zobacz także: Wycenili Dodę na ponad 300 milionów złotych. Wspomniała o Idze Świątek