Reklama

W całej Polsce od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej, aby minimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. Można to robić za pomocą maseczki ochronnej jednorazowej, wielorazowej, szalika lub chustki. Osoby z chorobami płuc i dzieci do 4. roku życia są zwolnione z tego obowiązku. Jednak coraz wyższe temperatury sprawiają, że noszenie maseczki ochronnej jest mniej komfortowe. Czy jest szansa, że w najbliższym czasie nakaz zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych zostanie zmieniony? Jakie są prognozy?

Reklama

Do kiedy będziemy musieli nosić maseczki ochronne?

Minister zdrowia, Łukasz Szumowski po wprowadzeniu obostrzeń w Polsce w związku z pandemią koronawirusa poinformował, że trzeba przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości i stosować się do tzw. zasady trzech "I":

Izolacja: zasłanianie ust i nosa, bezpieczny dystans, dyscyplina społeczna w relacjach z innymi ludźmi

Identyfikacja: wykorzystanie aplikacji, które umożliwią ustalenie kontaktów osób zakażonych

Informatyzacja: wykorzystanie w jak największym stopniu możliwości pracy zdalnej.

Podczas kolejnej konferencji Łukasz Szumowski na pytanie dziennikarza, do kiedy trzeba będzie nosić maseczki odpowiedział wprost: "aż będzie szczepionka". To oznacza, że maseczki mogą stać się naszą codziennością nie tylko przez najbliższe miesiące, ale nawet przez rok. Jak wiadomo eksperci prognozują, że szczepionka na koronawirusa najprawdopodobniej powstanie dopiero w połowie 2021 roku.

Oznacza to tylko jedno, maseczki będą obowiązkowe jeszcze przez najbliższy czas. Jednak w sieci pojawia się coraz więcej patentów na to, jak nosić maseczkę, aby było to komfortowe, szczególnie dla osób noszących okulary czy mających problemy z oddychaniem w maseczce.

Zobacz także: Restauracje będą otwarte od 18 maja? Minister zdrowia studzi zapał!

Maseczki ochronne noszą gwiazdy.

Politycy też starają się dawać dobry przykład.

East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama