Britney Spears ujawniła, że Justin Timberlake zmusił ją do aborcji. Dlaczego to zrobił?
W sieci pojawił się szokujący fragment autobiografii piosenkarki. Britney Spears wyjawiła, że dokonała aborcji pod wpływem swojego partnera.
W mediach został opublikowany fragment książki Britney Spears, która już wkrótce ukaże się na rynku. W "The Woman In Me" piosenkarka ujawniła nieznane fakty ze swojego życia. Okazało się między innymi, że była w ciąży ze swoim pierwszym chłopakiem. Justin Timberlake nie był jednak z tego zadowolony.
Britney Spears o aborcji pierwszego dziecka
Choć Britney Spears i Justin Timberlake byli w związku ponad 20 lat temu, ich relacja nadal budzi wielkie zainteresowanie. Jeszcze chociażby kilka miesięcy temu za sprawą panującej mody na lata 2000. mnóstwo fashionistów inspirowało się ówczesnymi stylizacjami pary. Wiadomo bowiem, że zakochani w latach 1999-2002 cieszyli się wielkim zainteresowaniem mediów, podbijali światową popkulturę i byli na okładkach wszystkich gazet. Teraz okazuje się, że przeżywali też bardzo trudne chwile.
Zobacz także: Britney Spears po raz pierwszy komentuje rozstanie z mężem: "Jestem trochę zszokowana"
Kiedy Britney Spears zaczęła spotykać się z Justinem Timberlakiem, miała zaledwie 17 lat. Był jej pierwszą miłością i była w nim szaleńczo zakochana. Przez to, że myślała, iż jest "tym jedynym" zakładała, że w przyszłości założą rodzinę. Szansa na to, pojawiła się jednak znacznie wcześniej niż przypuszczała. Pewnego dnia zobaczyła na swoim teście ciążowym dwie kreski, co - jak pisze w "The Woman In Me" - było dla niej "niespodzianką", ale nie "tragedią".
Tak bardzo kochałam Justina. Spodziewałam się, że pewnego dnia założymy rodzinę. Po prostu stało się to znacznie wcześniej, niż myślałam
Mimo młodego wieku, wokalistka chciała spróbować swoich sił w roli mamy. Niestety jej partner nie chciał w tak wczesnym wieku zajmować się ojcostwem. Britney Spears ujawniła: "Justin zdecydowanie nie był zadowolony z ciąży. Powiedział, że nie jesteśmy gotowi na dziecko w naszym życiu, że jesteśmy o wiele za młodzi". Wówczas podjęła trudną decyzję.
Jestem pewna, że ludzie mnie za to znienawidzą, ale zgodziłam się nie urodzić dziecka. Nie wiem, czy to była właściwa decyzja. Gdyby to zależało tylko ode mnie, nigdy bym tego nie zrobiła. A jednak Justin był tak pewny swego
Wokalistka wyznała jeszcze, że aborcja to "jedna z najbardziej bolesnych rzeczy, jakich doświadczyła w życiu". Jesteście zaskoczeni jej słowami?