Decyzja Cezarego Żaka doprowadziła jego żonę do łez. Tylko najbliżsi wiedzieli
Katarzyna Żak opowiedziała o trudnych chwilach, których doświadczyła. Była bezradna.
Katarzyna i Cezary Żakowie są małżeństwem od lat i raczej wydaje się, że przez ten cały czas, o ile nawet w ich życiu pojawiały się problemy, oni skutecznie je pokonywali. Mało kto wiedział, że swego czasu ich związek był wystawiony na naprawdę poważną próbę.
Decyzja Cezarego Żaka doprowadziła jego żonę do łez
Małżeństwo Katarzyny Żak i Cezarego Żaka od samego początku uchodzi w show-biznesie za jedno z lepiej udanych. Chociaż oboje parają się aktorstwem i niejednokrotnie mieli okazję ze sobą współpracować, nauczyli się nie przenosić pracy do domu i odwrotnie. W tym roku nawet minęło już 38 lat od ślubu! Wydaje się, że z roku na rok kochają się jeszcze bardziej, mimo iż dziś nie jest już tajemnicą, że w przeszłości przeszli jako para poważny test.
Zobacz także: Żakowie nie widzą nadziei, że może jeszcze się udać. Potwierdzili obawy fanów, niestety
Na początku związku, gdy po raz pierwszy przeprowadzili się do wspólnego mieszkania, okazało się, że ich status materialny nie był najlepszy. Brakowało na najpotrzebniejsze rzeczy, a co gorsza, odbijało się to również na ich dzieciach.
W rozmowie z "Twoim Stylem" Katarzyna Żak wróciła pamięcią do tego czasu, przyznając, że było to niewyobrażalnie trudne. Winą za ciężką sytuację obarczała męża. Niejednokrotnie też zalewała się łzami z bezsilności.
Żyliśmy z ołówkiem w ręku. Były tygodnie, że wyliczałam pieniądze na mleko dla Zuzi i bułkę do szkoły dla Oli. Pamiętam pierwszą zimę: zimno w domu, malutkie dzieci, a ten Sulejówek na końcu świata. ''Boże, gdzieś ty mnie wywiózł? Ani rodziny, ani znajomych, ani pieniędzy'', płakałam
W tamtym czasie zapewne łatwo byłoby przekreślić to wszystko i zwyczajnie się rozstać, tym bardziej, że rodzice aktorki niezbyt byli przekonani do jej wybranka. Oni jednak wspólnie przebrnęli przez trudny czas i dziś tworzą szczęśliwy i zgrany duet.