Reklama

Ku rozczarowaniu wielu fanów, cztery lata temu media obiegła informacja, że Perfect kończy swoją działalność. Wówczas trasa koncertowa kultowego polskiego zespołu rockowego została odwołana, a Grzegorz Markowski poinformował, że opadł z sił i nie zamierza wrócić na scenę. Teraz muzycy zrobili wyjątek i po latach przerwy zagrali na żywo. Przyświecał im ważny cel.

Reklama

Koncert Grzegorza Markowskiego i zespołu Perfect

Zespół Perfect już od kilkudziesięciu lat zachwyca swoją muzyką, którą znają i kochają miliony Polaków w każdym wieku. Takie hity, jak "Chcemy być sobą", "Autobiografia", "Nie płacz Ewka", "Niepokonani", "Ale w koło jest wesoło" czy "Niewiele Ci mogę dać" wychowały całe pokolenia. Do dziś utwory te podnoszą na duchu wiele osób, które mimo upływu czasu, odtwarzają je na głośnikach. Perfect nieprzerwanie cieszy się również ogromną popularnością i sympatią fanów. Kiedy cztery lata temu odwołano ich trasę koncertową i ogłoszono zakończenie działalności zespołu, miliony ludzi było niepocieszonych. Grzegorzowi Markowskiemu od tamtej pory zdarzało się jeszcze występować gościnnie wraz ze swoją córką. Teraz jednak wokalista zdecydował się wrócić na scenę z pozostałymi członkami grupy i dać wyjątkowy koncert.

jak dziś wygląda Grzegorz Markowski
Adam Jankowski/REPORTER/East News

Zobacz także: Perfect w żałobie. "Bądźcie z nami, aby uczcić pamięć naszego przyjaciela"
W niedzielny wieczór 22 października w krakowskich Fortach Kleparz odbył się wyjątkowy koncert charytatywny. Początkowo podczas tego wydarzenia miały zostać zebrane pieniądze na leczenie Jerzego Oliwy, realizatora dźwięku w legendarnym zespole Perfect. Niestety, kilka tygodni temu mężczyzna przegrał walkę z rakiem. Imprezy jednak nie odwołano, a ogłoszono, że całkowity dochód z koncertu przekazany zostanie rodzinie zmarłego. Wśród artystów, którzy pojawili się tego dnia na scenie, znaleźli się m.in. Maciej Maleńczuk, Pudelsi i Patrycja Markowska, lecz gwiazdą wieczoru był oczywiście powracający po czterech latach przerwy zespół Perfect. Trzeba przyznać, że Grzegorz Markowski nie zawiódł zebranej publiczności - tryskał energią i dobrym humorem, a jego charyzmatyczny głos zachęcał wszystkich do dobrej zabawy. Choć na okrzyki widowni odnośnie tego, że powinien wrócić na scenę, odpowiadał, że nie ma siły, zupełnie nie było tego widać podczas występu. Możecie się o tym przekonać, oglądając poniższy filmik.

Zobacz także: Grzegorz Markowski pokazał się publicznie. W jakiej jest formie?

Okazało się, że Grzegorz Markowski nie wracał od razu po koncercie w okolice Warszawy, lecz został na dłużej w Krakowie. W poniedziałek bowiem pojawiły się w sieci zdjęcia muzyka z Grażyną Wolszczak, a także Januszem Chabiorem oraz jego małżonką Agatą. Przyglądając się zamieszczonym fotografiom, można stwierdzić, że mimo skończonych miesiąc temu 70-ciu lat, wokalista nie wygląda na swój wiek. Cały czas jest uśmiechnięty i bije od niego pozytywna energia.

Reklama

Musimy dodać, że chociaż prowadzący niedzielny koncert zapowiadał, że był to ostatni występ Perfectu, mamy nadzieję, że Grzegorz Markowski, dzięki dobremu samopoczuciu, jeszcze nieraz stanie z muzykami na scenie. Trzymamy za to kciuki!

Grzegorz Markowski na scenie
East News
Reklama
Reklama
Reklama