Dawid Kubacki przekazał nowe informacje ws. stanu zdrowia żony. Jedna rzecz mnie zasmuciła
W 2023 roku opinia publiczna z przejęciem obserwowała walkę o zdrowie i życie żony Dawida Kubackiego. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, jednak ich życie nie do końca wygląda dziś tak samo. Skoczek przerwał milczenie i przekazał niepokojące szczegóły.
Dawid i Marta Kubaccy raczej nie dzielą się zbytnio życiem prywatnym na forum publicznym, a sam skoczek nie ma w zwyczaju udzielać wywiadów innych, niż poświęconych jego działalności sportowej. Mimo to nie zamierzał milczeć, gdy jego żona trafiła do szpitala. Od czasu jednak, gdy opuściła placówkę, raczej niewiele pojawiało się nowych informacji w tym temacie. A przynajmniej aż do teraz.
Zaniepokoiły mnie słowa Dawida Kubackiego, wspomniał o zdrowiu córki
W marcu ubiegłego roku Dawid Kubacki zrezygnował nagle z dalszych zmagań Pucharu Świata i wrócił do domu, gdzie jak się okazało, rozgrywał się rodzinny dramat. Osobiście poinformował wówczas za pośrednictwem Instagrama, że jego żona wylądowała w szpitalu, a lekarze walczą o jej życie!
Wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem że będzie walczyła
Sytuacja zdrowotna Marty Kubackiej wywołała poruszenie w całej Polsce. Na szczęście po kilku tygodniach mogła w końcu opuścić placówkę medyczną, a skoczek przekazał z ulgą, że sytuacja jest opanowana. Później sama Marta zabrała głos nt. swojego dramatu, przyznając, że o mały włos, a nie byłoby jej już z nami.
Blizny, blizny jedne z nielicznych które mam na swoim ciele. Prawda jest taka gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było… Przyczynił się do tego sztab ludzi i ich praca, począwszy od szybkiej reanimacji mnie w domu przez bliskich (bardzo dziękuje), przez cały personel szpitali w których byłam
Dawid Kubacki mógł w końcu wrócić do skoków narciarskich i od tamtej pory nie wspominał raczej o ukochanej. Wyjątek zrobił dopiero niedawno w rozmowie z Eurosportem. Wyznał, że dziś jego żona czuje się dobrze, a nawet wróciła do pracy. Musiała mieć jednak wszczepiony kardiowerter, który poniekąd wpływa na ich codzienne życie.
Żona ma wszczepiony kardiowerter, więc tutaj jest ograniczenie, jeżeli chodzi o pole magnetyczne o wysokiej częstotliwości, które mogłoby zakłócić pracę tego urządzenia. (...) Żyjemy normalnie. W tym roku w kwietniu żona wróciła do pracy. Pracuje, zajmuje się domem, dziećmi. (...) Byliśmy na wakacjach, nie ma jakiś takich większych przeciwwskazań
O ile jednak wieści o Marcie wydają się pokrzepiające, tak słowa o ich córeczce, która przyszła na świat w 2023 roku, na krótko przed hospitalizacją jej mamy, niepokoją. Okazuje się, że u dziewczynki potwierdzono tę samą wadę genetyczną, dlatego Kubaccy już musieli zacząć działać.
Jedna córka też ma tę wadę genetyczną. Trzeba jej podać trzy razy dziennie (lek - przyp. red.) i tyle. Też oczywiście jeździmy na kontrole z córką co pół roku. Żonie wystarczy, że jeździ co rok i jest ok
Mamy nadzieję, że problemy nie wrócą już do rodziny Kubackich. Życzymy dużo zdrowia.
Zobacz także: Postawa syna Sławka z "Moja mama i Twój tata" wywołała mój zachwyt: "Mądrzejszy od ojca"