Już w najbliższy weekend rozpocznie się Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, a tymczasem na kilka dni przed wielkim festiwalem rozkręciła się niemała afera. Wszystko przez to, że podczas przygotowań do koncertu, jedną z największych gwiazd festiwalu, Dodę, spotkała bardzo niemiła sytuacja. Wokalistka wyjawiła, że reżyser TVP potraktował ją bardzo źle - nawet nie szczędził w jej kierunku wulgaryzmów!

Reklama

Choć TVP szybko zareagowała na całą sytuację i piosenkarka otrzymała już przeprosiny, o aferze wciąż jest głośno. Teraz całą sprawę skomentował także ukochany Dody, Dariusz Pachut.

Dariusz Pachut gorzko o zachowaniu reżysera TVP w stosunku do Dody

W miniony poniedziałek, 5 czerwca, Doda opublikowała serię nagrań, na których zapłakana opowiadała o tym, czego doświadczyła podczas spotkania z reżyserem festiwalu w Opolu. Gwiazda nie ukrywała, że została bardzo źle potraktowana przez mężczyznę podczas nagrywania wizualizacji. Wokalistka była mocno roztrzęsiona i w tamtym momencie zastanawiała się, czy w ogóle da radę wystąpić podczas festiwalu w Opolu. Ostatecznie jednak udało się zmienić reżysera show Dody i sytuacja najwyraźniej została załagodzona.

Jakby tego było mało, ukochany piosenkarki, Dariusz Pachut aktualnie nie może jej wspierać osobiście, bo jest na dalekiej wyprawie - podróżnik zdobywa jeden z wodospadów w Peru. Partner artystki jednak zareagował na nieprzyjemną sytuację, która spotkała jego ukochaną podczas prób do festiwalu w Opolu.

Instagram @dodaqueen

Zobacz także: Reżyser obraził Dodę przed występem w Opolu. Poniósł konsekwencje: "Cała ekipa odczuła ulgę"

Zobacz także

W rozmowie z portalem Plotek.pl, Dariusz Pachut krótko i dosadnie skomentował zachowanie reżysera TVP w stosunku do jego ukochanej.

- Nie będę się wypowiadał na temat osób, które na to nie zasłużyły. Ogólnie takie zachowanie to po prostu mobbing albo zwykłe chamstwo - przyznał Dariusz Pachut w rozmowie z portalem Plotek.pl.

Instagram @dariuszpachut

Zobacz także: Doda o wyprawie Dariusza Pachuta: "Nie mamy kontaktu i długo mieć nie będziemy"

Reklama

Mamy nadzieję, że już nigdy więcej Dody nie spotkają podobne nieprzyjemności. Teraz trzymamy mocno kciuki za jej występ w Opolu. Na pewno będzie - jak zawsze - fantastyczny!

Piotr Matusewicz/East News
Reklama
Reklama
Reklama