Danuta Martyniuk uderza w synową. "Uciekł od niej w samych spodenkach i koszulce"
Danuta Martyniuk już nie ukrywa, że jej syn ma poważne problemy i jest uzależniony od narkotyków i alkoholu. Po tym wyznaniu w mediach doszło do ostrej wymiany zdań między nią a synową. Padło wiele mocnych słów, które rzucają nowe światło na sytuację Daniela Martyniuka. Wewnętrzne konflikty trwały tam już od dawna?
Wygląda na to, że Danuta Martyniuk zdecydowała, że to właśnie ona musi mieć ostatnie słowo w medialnym konflikcie z synową. Afera wokół Daniela Martyniuka narasta i nic nie zapowiada tego, że miałaby się szybko zakończyć. Wszystko zaczęło się od tajemniczego nagrania syna Zenka Martyniuka, który najwyraźniej ma żal do ojca, że nie finansuje jego kolejnych poczynań. Potem głos zabrała Danuta Martyniuk i otwarcie przyznała, że jej syn jest uzależniony, a synowa ma utrudniać mu kontakty z córką. Teraz padły jeszcze mocniejsze słowa!
Danuta Martyniuk uderza w synową. Będzie odpowiedź?
Danuta Martyniuk do niedawna była zdecydowanie po stronie syna, ale po jego ostatnim nagraniu murem stanęła za mężem i poinformowała wprost, że ich syn musi w końcu skupić się na sobie i uporządkować swoje życie, a do tego czasu rodzice nie będą go już wspierać finansowo. Potem głos zabrała Faustyna Martyniuk, ujawniając poważne konflikty w ich rodzinie i poinformowała też, że to ona płaci rachunki za ich mieszkanie. W dość sarkastyczny sposób zaprasza też swoją teściową w odwiedziny, aby pomogła Danielowi, bo ona sama teraz jest zajęta swoim zdrowiem.
Od czerwca Daniel zablokował teściowej numer w moim telefonie, bo wiedział, że mieszasz w naszym małżeństwie. Dzwoniłaś do niego, do mojej mamy i reszty rodziny… Daniel w mojej rodzinie poznał spokój. Chcesz pomóc synowi? Proszę bardzo, co jeszcze medialnie opowiesz, żeby mu pomóc? Może o jego dzieciństwie? Całe życie myślałam, że pomoc wygląda inaczej niż medialny szum i hejt. Przyjedź teściowo, porozmawiaj, pomóż, pokaż to. Ja teraz jestem zajęta swoim zdrowiem, więc Danielowi na pewno przyda się matka i w 'tajemnicy' możesz nawet przywieźć wnuczkę na widzenie, żeby 35-latek nie musiał uciekać z domu po kryjomu
Żona Zenka Martyniuka w rozmowie z Pudelkiem poinformowała, że zdaniem jej bliskich synowa powinna udać się do psychologa i ma celowo utrudniać Danielowi kontakty z córką. Danuta Martyniuk zdradziła też, że to Faustyna nalegała na ślub z Danielem i zapewniała, że pomoże mu w walce z uzależnieniem.
Cała moja rodzina wysyła Faustynę do psychologa albo psychiatry. Ona Danielowi zabrania spotykać się z córką. W lutym uciekł od niej w samych spodenkach i koszulce, bo tak bardzo chciał pojechać na urodziny Laurki. Pamiętam to jak dziś, bo na drugi dzień musiałam jechać do Konina i kupować mu rzeczy. On wyraźnie się jej boi. A takie miała plany, tak nalegała na ten ślub z Danielem, mówiła, że pomoże mu wyjść z uzależnienia, że wyśle go na odwyk. Prosiłam syna, żeby zainterweniował, że ona mnie obraża, a ja nie życzę sobie, żeby mnie cały czas rugała. To jest pani prokurator, której matka jest adwokatem?
Danuta Martyniuk odniosła się też do tego, gdzie para obecnie mieszka i poinformowała, że jej syn Daniel ma dwa mieszkania, które otrzymał właśnie od rodziców: jedno w Warszawie i apartament w Białymstoku.
Faustyna jest na początku ciąży i powinna zająć się sobą. Mają gdzie mieszkać. Mieszkanie w Warszawie kupiliśmy Danielowi za gotówkę kiedy był jeszcze z Eweliną. Ma też dwupoziomowe mieszkanie ponad 100 metrów w Białymstoku, może kiedyś się tam przeprowadzą.
Faustyna Martyniuk na razie nie zabrała jeszcze głosu w sprawie ostatnich informacji, jakie przekazała Danuta Martyniuk i być może tego nie zrobi. W końcu sama informowała, że chce odciąć się od mediów społecznościowych i okres ciąży spędzić w spokoju.