Reklama

Dziennikarze "Faktu" i "Gońca" dotarli do akt sprawy karnej przeciwko Dagmarze Kaźmierskiej. Szokujące, co miała zeznawać eksgwiazda TTV w sprawie prowadzonej przez siebie agencji towarzyskiej. Nic nie wiedziała?

Reklama
Nie wiem, co tam robią, bo ja za nimi nie idę
- miała zeznać Kaźmierska.

Dagmara Kaźmierska o funkcjonowaniu agencji "Heidi"

W ostatnich tygodniach na jaw wychodzą kolejne, mroczne fakty z przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Choć Polsat, w którym jeszcze do niedawna brylowała, nie ustosunkowuje się oficjalnie do nowych doniesień, jedno jest pewne: Kaźmierska już straciła rzesze fanów po tym, jak do mediów dostały się informacje o przemocy, której miała dopuszczać się w swojej agencji towarzyskiej.

"Goniec" w dwuczęściowym materiale opisuje m.in. zlecenia gwałtu, przemoc fizyczną czy groźby, których miały doświadczać pracownice seksualne Kaźmierskiej. Tymczasem - jak wynika z zeznań przytoczonych przez "Fakt" - właścicielka klubu "Heidi" miała ... nie widzieć, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami poszczególnych pokoi!

Jak klient sobie życzy, to panie siedzą z nim, rozmawiają, spożywają alkohol, oglądają telewizję. Jak klient dogada się z dziewczyną, to mogą oboje iść na górę, gdzie są oboje. Nie wiem, co tam robią, bo ja za nimi nie idę
- cytuje zeznania Dagmary Kaźmierskiej ''Fakt''.
Stare zdjęcia Dagmary Kaźmierskiej
Instagram/Dagmara Kaźmierska

Jak zeznawała Kaźmierska, choć oficjalnie nie wiedziała, na czym polegają "spotkania" w agencji, doskonale znała obowiązujące w niej stawki. Nie ukrywała też, że pobierała opłaty za udostępnianie miejsca schadzek.

Za to pójście na górę dziewczyny pobierają pieniądze. Nie znam dokładnych stawek, ale oscyluje to między 100 a 170 zł. Ta opłata jest za towarzystwo i mogę domyślać się, że chodzi tu też o świadczenie usług seksualnych. Za udostępnienie pokojów dostaję od dziewczyn pieniądze
- dodaje ''Fakt'', powołując się na zeznania Kaźmierskiej.
Dagmara Kaźmierska opublikowała wideo po burzy
Mateusz Jagielski/East News

Co ciekawe, działalność Dagmary Kaźmierskiej była formalnie zarejestrowana w Urzędzie Skarbowym jako miejsce krótkotrwałego wynajmu pokoi. Czy jednak teraz, po latach, była właścicielka "Heidi" zdecyduje się opowiedzieć o tym, jak naprawdę funkcjonował jej biznes i skonfrontuje się z dziennikarskim śledztwem "Gońca"?

W swoim wydanym kilka dni temu oświadczeniu Dagmara Kaźmierska już zapowiedziała takie kroki:

Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo
- zapowiedziała w oświadczeniu.
Reklama

Zobacz także: Tylko ona z "Królowych życia" wspiera Dagmarę Kaźmierską. Wymowny komentarz gwiazdy

Dagmara Kaźmierska nie wiedziała, co działo się w jej agencji?
Telus/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama