Kamil Durczok wraca do mediów? Napisał felieton dla "Dziennika Zachodniego"
Kamil Durczok wraca do mediów? Napisał felieton dla "Dziennika Zachodniego"
Kamil Durczok napisał felieton dla "Dziennika Zachodniego". To pierwsza publikacja dziennikarza po słynnej aferze o molestowanie i mobbing, Durczok zniknął z anteny TVN. W swojej najnowszej publikacji dziennikarz podsumowuje:
Zorganizujmy i powiedzmy rządzącym w twarz: albo to robicie, albo za 4 lata Was nie ma. (...) Wszystko, na czym nam naprawdę zależy, możemy wybudować bez nich. Polska Bawaria jest bliżej niż się nam zdaje. Już wiemy, że żaden poseł i senator nam jej nie zbuduje. Ale zbudujemy ją sami. Pewnie dlatego, że w większości przypadków jesteśmy od nich mądrzejsi, bardziej przedsiębiorczy, operatywni i zdolniejsi. Także dlatego, że w przeciwieństwie do nich mamy swoje miejsce na ziemi - pisze Durczok na łamach "Dziennika Zachodniego".
Wszyscy zastanawiają się, czy felieton Durczoka jest początkiem jego stałej współpracy z gazetą. Zapytano o to Marka Twaroga, redaktora naczelnego "Dziennika Zachodniego":
Nie umawialiśmy się na nią. Chodziło o materiał autora, który przez lata przyglądał się polityce z różnych perspektyw - lokalnej, warszawskiej itd. i który bardzo dobrze orientuje się w śląskiej polityce regionalnej. Właśnie tej dziedziny dotyczyła ta analiza. Specjalna okazja, specjalny autor. Cieszę się, że doszło do tej publikacji - powiedział Twaróg w wywiadzie dla portalu Wirtualnemedia.pl.
Przypomnijmy, że Kamil Durczok odszedł z TVN po publikacjach tygodnika Wprost. Dziennikarzowi zarzucono tam, że dopuszczał się molestowania i mobbingu w pracy. Durczok walczy o dobre imię w sądzie - procesuje się z wydawcą "Wprost". Dziennikarz żąda zadośćuczynienia w wysokości 2 mln złotych.
Kamil Durczok
Kamil Durczok