Cristiano Ronaldo w miniony poniedziałek 18 kwietnia poinformował, że jego nowo narodzony synek niestety zmarł. Ta wiadomość wstrząsnęła fanami piłkarza na całym świecie, którzy doskonale wiedzieli, że sportowiec od zawsze marzył o dużej, szczęśliwej rodzinie. Co dziś wiadomo na temat tych tragicznych wydarzeń? Sprawdźcie najnowsze ustalenia zagranicznych mediów.

Reklama

Nowe informacje w sprawie tragicznych wydarzeń w życiu Cristiano Ronaldo

Nie ma takich słów, by opisać skalę tragedii, jaka dotknęła Cristiano Ronaldo i jego ukochaną. Jeszcze niedawno portugalski piłkarz cieszył się, że jego partnerka Georgina Rodríguez jest w bliźniaczej ciąży. Dziś niestety wiemy, że jedno z dzieci zmarło tuż po porodzie - Cristiano Ronaldo poinformował o śmierci synka w Wielkanocny Poniedziałek. Sportowiec zamieścił w sieci oświadczenie, w którym poinformował o tragedii, jaka spotkała jego rodzinę.

Teraz dziennikarze "Standardu" oraz portugalskiego "Correio de Manha" przekazali więcej szczegółów w sprawie. Jak się okazało, Georgina Rodríguez początkowo miała rodzić w prywatnym szpitalu w Madrycie, który znajduje się w pobliżu posiadłości Cristiano Ronaldo. Według ustaleń zagranicznych mediów, poród partnerki portugalskiego piłkarza odbył się jednak w Wielkiej Brytanii.

OSCAR DEL POZO/AFP/East News

Zobacz także: Nie żyje syn Cristiano Ronaldo. To dzieci są jego największą siłą i motywacją

Dzieci Cristiano Ronaldo i Georginii Rodríguez podobno przyszły na świat przez cesarskie cięcie. Zabieg został zaplanowany właśnie na poniedziałek ze względu na to, że piłkarz nie rozgrywał tego dnia żadnego meczu. Niestety jak już wiadomo, jedno z dzieci nie przeżyło po porodzie. Georginię Rodríguez ma teraz wspierać jej siostra Ivana, która sama jakiś czas temu została mamą.

Zobacz także
Li Ying/Xinhua News/East News

Zobacz także: Tak Cristiano Ronaldo poznał Georginę Rodriguez. Historia jak z bajki!

Jak podkreślił Cristiano Ronaldo w swoim dramatycznym oświadczeniu, w którym poinformował o śmierci synka, "jedynie narodziny ich kochanej córeczki dają im siłę, by przeżyć ten moment z nadzieją i szczęściem". Mocno trzymamy kciuki za portugalskiego piłkarza i jego partnerkę - życzymy dużo siły i spokoju w tym jakże trudnym czasie...

AP/Associated Press/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama