Reklama

Ostatnie tygodnie były bardzo dramatyczne dla Agnieszki Popielewicz. Okazuje się bowiem, że jej córeczka Marta poważnie zachorowała. Jak donosi magazyn "Na żywo" dziewczynka dosłownie "przelewała się" mamie przez ręce. 2-letnia Marta trafiła do szpitala w Trójmieście, gdzie lekarze próbowali odkryć przyczynę jej stanu zdrowia. Znajoma gwiazdy Polsatu w rozmowie z tygodnikiem zdradziła, że Agnieszka obawiała się, że to ona zaraziła ją wirusem, który mogła przywieźć z wycieczki na Kubę.

Reklama

- Aga miała straszne wyrzuty sumienia, że mogła narazić swoje dziecko. Przestała się zadręczać dopiero, gdy lekarzom udało się opanować sytuację- przyznaje znajoma Popielewicz.

Okazuje się również, że w trakcie kiedy dziewczynka walczyła o zdrowie Agnieszka Popielewicz musiała poprowadzić wielką imprezę.

- W tym samym czasie Agnieszka prowadziła jedną z imprez i musiała uśmiechać się do kamer ze sceny. W środku zaś drżała ze strachu o Martę.

W trudnych chwilach zrozpaczoną prezenterkę wspierał narzeczony. Grzegorz Hyży na zmianę z Agnieszką czuwali przy Marcie w szpitalu. Na szczęście, lekarzom udało się opanować sytuację. Po tych wydarzeniach prezenterka stwierdziła, że na jakiś czas zrezygnuje z wyjazdów za granicę, aby nie narażać córki na groźne zarazki.

- Jeśli będą mieć parę dni wolnego, spędzą je nad polskim morzem. W naszym klimacie ryzyko złapania groźnej infekcji jest mniejsze. Tu Agnieszka może być spokojniejsza o zdrowie córki.

Miejmy nadzieję, że córeczka Agnieszka Popielewicz wróciła już do pełni sił i zdrowia!

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Popielewicz i Hyży biorą ślub w ten weekend!

Reklama
Reklama
Reklama