Córka Agnieszki Kotlarskiej przerwała milczenie po latach. Padły gorzkie słowa
Patrycja Świątek, córka tragicznie zmarłej Agnieszki Kotlarskiej, po latach przerwała milczenie. W dokumencie „Zabić Miss” na HBO Max opowiedziała o traumie, z którą żyje od dziecka. Po rodzinnej tragedii uciekła z Polski.

27 sierpnia 1996 roku w Polsce doszło do jednej z najbardziej wstrząsających tragedii w historii show-biznesu. Agnieszka Kotlarska, Miss Polski 1991 i Miss International, została brutalnie zamordowana przez stalkera, Jerzego Lisiewskiego. Mężczyzna zadał jej trzy ciosy nożem na oczach jej męża Jarosława Świątka i 2,5-letniej córki Patrycji.
Kariera Kotlarskiej rozwijała się błyskawicznie - po zdobyciu tytułów piękności pracowała dla światowych domów mody i pojawiała się na okładkach prestiżowych magazynów. Prywatnie spełniała się jako żona i matka. W 1993 roku urodziła córkę Patrycję, która dziś, po niemal trzech dekadach, postanowiła opowiedzieć o dramatycznych konsekwencjach tamtej nocy.
Córka Agnieszki Kotlarskiej nie pamięta swojej mamy
W trzecim odcinku dokumentalnego serialu „Zabić Miss” dostępnego na HBO Max, głos zabiera Patrycja Świątek. Jej wypowiedzi są poruszające. Kobieta przyznaje, że nie ma żadnych wspomnień związanych z matką.
Moja mama to dla mnie pani ze zdjęcia. Nie pamiętam jej w ogóle, nie znam jej. Jak patrzę na jej zdjęcia w internecie, to jest dla mnie właściwie obca osoba. Jak dzieciaki mają swoich idoli, tak ja patrzę na moją mamę
Mogę się tylko na nią patrzeć i nie czuję nic więcej. To straszne, mocno neutralne uczucie

Tragiczna śmierć Agnieszki Kotlarskiej zmieniła życie córki
Po śmierci Agnieszki Kotlarskiej, opiekę nad małą Patrycją przejął jej ojciec, Jarosław Świątek. Z troski o bezpieczeństwo córki, otoczył ją nadopiekuńczą kontrolą, która z czasem stała się dla niej ciężarem. Warto przypomnieć, córka Agnieszki Kotlarskiej uciekła z Polski.
Mój tata roztoczył wokół mnie mur i bardzo ciężko było mi nawiązać jakiekolwiek relacje międzyludzkie. Mogłam wychodzić z domu tylko na dwie, trzy godziny, dosłownie z zegarkiem w ręku. Po przeprowadzce nawet nie mogłam pojechać autobusem do szkoły - zawsze musiała mi towarzyszyć babcia. Nie mogłam zamówić pizzy do domu, bo nie mogłam podać adresu
Rozumiem, że tata chciał mnie chronić, ale z perspektywy czasu to wszystko było dla mnie za dużo. Stało się to bardzo przytłaczające
Córka Agnieszki Kotlarskiej żyła w ciągłym lęku
Historia morderstwa matki stała się źródłem długotrwałej traumy dla Patrycji Świątek. Szczególnie trudne momenty nadeszły, gdy zaczęła dowiadywać się, że sprawca tragedii może wyjść z więzienia. Ten stan lęku trwał długo i odbił się na codziennym funkcjonowaniu młodej kobiety. Trauma, która zaczęła się, gdy miała 2,5 roku, towarzyszyła jej przez kolejne lata dorastania, wpływając na relacje, decyzje i emocje. Patrycja Świątek w szczerych słowach ujawnia, jak tragiczna historia matki - Agnieszki Kotlarskiej - kształtowała jej życie.
W pewnym okresie życia zaczęłam się obawiać mordercy, szczególnie wtedy, gdy przeczytałam w internecie, że wychodzi z więzienia. Jeżdżąc tramwajem, autobusem czy chodząc po galerii handlowej, zaczęłam się obracać za siebie. Każdą osobę, która patrzyła na mnie dłużej niż parę sekund, zaczęłam obserwować, czy to nie jest ten morderca. Ciężko było mi z tego wyjść
Serial „Zabić Miss” ujawnia bolesną prawdę o rodzinnej tragedii
Serial dokumentalny „Zabić Miss” na platformie HBO Max rzuca nowe światło na życie i śmierć Agnieszki Kotlarskiej. Produkcja przedstawia nie tylko kulisy kariery modelki, ale przede wszystkim dramat, który dotknął jej rodzinę. Tytuł jest dostępny od 17 grudnia.
Zobacz także: Tak naprawdę nazywała się Magda Umer. Tabliczka na pogrzebie ujawniła prawdę
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.