Ile Conchita Wurst zarobiła na Eurowizji? Producenci się o nią zabijają
Kobieta z brodą odcina kupony od popularności
Od momentu ogłoszenia wyników 59. Konkursu Eurowizji mówi się tylko o jego zwyciężczyni, Conchicie Wurst. Pochodząca z Austrii drag queen wyróżniała się na tle pozostałych nie tylko bujną broda, ale przede wszystkim naprawdę dobrze skomponowanym i zaśpiewanym utworem "Rise Like a Phoenix", który został doceniony w wielu europejskich krajach. Jedynie Rosja i Białoruś, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, nie wyemitowały finału konkursu, oburzone faktem, że pojawia się w nim postać Conchity. Przypomnijmy: Nie wszyscy zobaczyli występ Conchity. Eurowizja zablokowana w Rosji
Brak poparcia wśród konserwatystów nie przeszkadza jednak w karierze Wurst. Jej konto na Twitterze w ciągu tylko sobotniego występu zyskało ponad 50 tys. nowych obserwujących. Conchita przygotowuje natomiast album, który będzie promowała międzynarodowa trasa koncertowa. Na tym jednak nie koniec - jak podaje "Daily Star" kilku reżyserów zgłosiło gotowość nakręcenia filmu o jej życiu. Natomiast brytyjski promotor koncertowy David King, znany ze współpracy z Eltonem Johnem czy Leoną Lewis zaproponował jej występy w Eldorado Casino w Nevadzie, gdzie miałaby występować z własnym recitalem.
Świat jest nią tak bardzo zainteresowany, że roczne zarobki w wysokości 20-25 milionów funtów są w zasięgu jej ręki - czytamy w "Daily Star".
Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z największą wygraną konkursu od lat. Kibicujecie jej?
Zobacz: Polska się nie popisała. Pokazaliśmy tolerancję na poziomie zero
Conchita Wurst z mężem: