Za nami trzeci odcinek "Sanatorium Miłości". Dowiedzieliśmy się więcej o smutnym dzieciństwie Waldemara w domu dziecka oraz braku miłości ze strony rodziców. Iwona również opowiedziała o niesamowitej miłości, jaką mogła dzielić z nieżyjącym już mężem Januszem oraz ogromnym bólu związanym z chorobą synów, a później śmierci starszego dziecka.

Reklama

Kuracjuszem drugiego odcinka został Gerard. Uczestnicy świętowali także urodziny Wojtka, a Wiesia jak zawsze była w formie!

Zobacz także: Dramatyczne wyznanie Iwony z "Sanatorium Miłości": "Nie dostałam informacji o śmierci pierwszego dziecka"

Urodziny Wojtka i teksty Wiesi w 3. odcinku "Sanatorium Miłości"

Wojtek na planie "Sanatorium Miłości" obchodził swoje urodziny. Uczestnicy odśpiewali mu radosne "Sto lat". Iwonka, z charakterystyczną dla siebie radością, pożyczyła solenizantowi oprócz zdrowia i pomyślności również seksu.

Ja w tej chwili myślę o wszystkich paniach, które ja zawiodłem i które mnie zawiodły przez całe życie. – powiedział dmuchając świeczkę na torcie

Wiesia była chętna na duży kawałek tortu:

Zobacz także

- Ja to chcę większy kawałek, bo ja jestem gruba
- A na kolacji jeszcze się odchudzałaś!
- Bo na tort miejsce oszczędzałam! - odpowiedziała bez wahania

Basia się przekonała, że jej współlokatorka Bożenka bardzo dużo mówi, ale czasem jest dla niej wyrozumiała:

Niech się wygada ale czasami pozwala mi się wtrącić.- zastrzegła Basia

Uczestnicy mieli również czas na ćwiczenia oraz zabawy integracyjne. Jedną z nich był taniec. Wiesia jednak nie była w humorze, ponieważ Adam, który stał obok niej był zainteresowany tylko Basią.

Adam to sama skóra i kości. Jego żadna kobieta go nie interesuje tylko w tę Basię wpatrzony. Nie będę skakała jak pajac.

Jest tutaj taka osoba w naszej grupie, oszczędza się bardzo. - skomentowali żartobliwie brak aktywności ze strony Wiesi uczestnicy

Z kolei podczas zajęć z rozciągania radziła sobie doskonale! W pewnym momencie uczestnicy wyciągali ręce ku górze aby metaforycznie chwycić problemy i je później zrzucić na ziemię. Wiesia skwitowała ćwiczenie słowami:

- Całe zło ze mnie wylazło!
- Oj Wiesiu z tobą to jeszcze ze 3 razy musimy powtórzyć! - powiedział trener
- Ze złem moim? Myślałam, że już dawno wyszło, a pan mówi, że jeszcze nie.

Wiesia jest prawdziwą gwiazdą tego turnusu! Dzięki niej uśmiech na twarzy macie gwarantowany!

Podczas odcinka odbyły się również trzy randki. Adam i Basia wybrali się na nordic walking, Gerard, kuracjusz odcinka, zaprosił na randkę Iwonkę - okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego - oboje mieszkają nawet na skraju lasu. Na randce z górskimi widokami byli także Waldemar P. oraz Stenia.

Zobacz także: "Sanatorium Miłości": szokujące wspomnienia Waldemara z dzieciństwa: "Matka powiedziała, że wolała urodzić kamienie niż mnie"

W trzecim odcinku "Sanatorium Miłości" uczestnicy ochodzili urodziny Wojtka.

Facebook

Ale również nie zabrakło poczucia humoru Wiesi!

Facebook
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama