Co grozi za wyjazd na Wielkanoc? Kary mogą być naprawdę surowe! Jak będzie reagować policja?
Co grozi za wyjazd na Wielkanoc? Kary mogą być naprawdę surowe! Jak będzie reagować policja?

Czy możemy wyjechać do rodziny na Wielkanoc? Premier, minister zdrowia, a za nimi wielu lekarzy i pracowników służby zdrowia apeluje: w tym roku na Wielkanoc zostańcie w domu! W ten sposób pomagacie walczyć z epidemią koronawirusa.
W ostatni czwartek rząd ogłosił kolejne obostrzenia. Również te dotyczące przemieszczania się. Jak doprecyzowuje rządowy portal gov.pl, dotyczą one przemieszczania się, podróżowania, przebywania w miejscach publicznych. Zgodnie z nimi, wyjścia z domu powinno się ograniczyć do absolutnego minimum.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Galerie handlowe i salony fryzjerskiej będą otwarte! Znamy daty i wstępny plan rządu
Kiedy można się przemieszczać?
- Oczywiście jest to dopuszczalne w przypadku dojazdu do pracy i powrotu z niej (a także zakupów związanych z działalnością zawodową),
- Rządowy portal wymienia też wolontariat na rzecz walki z koronawirusem (czyli np. pomocy osobom przebywającym na kwarantannie lub osobom, które nie powinny wychodzić z domu),
- a także załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego (tu portal wymienia niezbędne zakupy, wykupienie lekarstw, wizytę u lekarza, czy opiekę nad osobami bliskimi),
- czwarty powód wymieniony przez rząd to wykonywanie czynności związanych z realizacją zadań określonych w ustawie prawo łowieckie i ustawie o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt oraz zakupu towarów i usług z nimi związanych.
Ograniczenie w poruszaniu obowiązuje do 19 kwietnia.

Co grozi za przemieszczanie się bez ważnego powodu?
Kary za nieprzestrzeganie tych mogą być surowe. Grozi nam mandat, albo kara - jak piszą media, w niektórych wypadkach w wysokości od 5 tys. złotych do nawet 30 tys. złotych. O tym, że tak surowe kary są już wymierzane "w rażących przypadkach" łamania przepisów związanych z epidemią media już informowały - np. 12 tysięcy złotych dla czwórki mieszkańców Krakowa za wspólne wyjście na świeże powietrze w weekend przed tygodniem.
A jak jest z przemieszczeniem się? Według prawników, może to być traktowane podobnie.
– Na osoby przemieszczające się bez ważnego powodu może zostać nałożona kara grzywny, w ekstremalnych przypadkach sięgająca nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych – mówiła niedawno w rozmowie z portalem fakt24.pl. radca Paulina Kondracka z Kancelarii Krzeszewski i Partnerzy.
Robi wrażenie… Oczywiście mandatu, czy kary moża nie przyjąć, ale wtedy czeka nas sprawa przed sądem.
- To jest oczywiście poważny problem i poważne wyzwanie, bo Wielkanoc jest czasem, kiedy zazwyczaj spotykaliśmy się z rodzinami, kiedy Polacy podróżowali między miastami, ale tutaj, tak jak powiedział profesor Szumowski, staramy się chronić życie ludzkie, nie tylko zdrowie, ale i życie ludzkie. W związku z tym rekomendacja jest jednoznaczna, aby w te święta zrezygnować z podróży i pozostać w domach - podkreślał ostatnio szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Jak będzie reagować policja?
- To będzie zależało od różnych sytuacji. Na pewno takie osoby będą musiały liczyć się z tym, że policja nie będzie przymykać oczu. Jesteśmy zobowiązani do egzekwowania przepisów. Tych świąt, niestety, nie będziemy spędzać tak, jak poprzednie, powstrzymajmy się przed wyjazdami, spędźmy je w najbliższym gronie, gdzie mieszkamy - mówił w TVN 24 rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.
Jak dodał w RMF FM, to policjanci ostatecznie ocenią, czy wyjazd jest niezbędny czy nie.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Już za 10 dni liczba zachorowań będzie maleć?! Ekspert zdradził, do kiedy potrwa kwarantanna
Kancelaria Premiera apeluje:
Zostaniecie?