Małgorzata Rozenek jest nie tylko doskonale wszystkim znaną postacią telewizyjną, ale również prawdziwą biznewoman. Prezenterka ma nawet własną firmę cateringową ze zdrowymi dietami pudełkowymi. Jedną z nich postanowiła ocenić znana tiktokerka Agata Testuje, która nie zamierzała niczego ukrywać przed swoimi odbiorcami. Już od pierwszego posiłku była zawiedziona. Dlaczego?

Reklama

Tiktokerka oceniła catering Małgorzaty Rozenek. Nie była zadowolona...

Małgorzata Rozenek nieraz wspominała, że dba o swoją dietę, zdrowie i samopoczucie. Nic dziwnego - w końcu prezentuje się rewelacyjne. Okazuję się jednak, że jej catering pozostawia wiele do życzenia. Tak przynajmniej twierdzi tiktokerka Agata Testuje, która postanowiła ocenić dietę pudełkową byłej prowadzącej "Dzień dobry TVN". Od pierwszego posiłku nie była nim zachwycona:

- Na śniadanie miałam pastę jajeczną z wędzonym indykiem i chlebem. Dobra, ale nie znoszę takich uschniętych warzyw w cateringach - wyznała.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek pokazała nagranie z basenu i wywołała burzę. Gwiazda apeluje: "Wyłączcie swoją świętoszkowatość"

Gdy przyszła pora obiadu, catering dietetyczny Małgorzaty Rozenek w opinii tiktokerki znów poległ.

- Niestety obiad to fujka. Nienawidzę jak jem kurczaka i trafiam na te włókniste skrzydła. Sos był mocno przesolony. No i chce Wam powiedzieć, że uwielbiam buraki, ale nie te z posmakiem ziemi. Mam nadzieję, że był to chociaż czarnoziem - podsumowała Aga Testuje.

- Nie dałam rady dokończyć tego dania i zjadłam kolację na obiad, czyli makaron przypominający smakiem makaron, który podają linie lotnicze na rejsach - oceniła.

Gdy przyszedł czas na podwieczorek, tiktokerka odetchnęła z ulgą, ponieważ ciasto, które się w nim znajdowało, wypadło o wiele lepiej niż poprzednie dania.

Zobacz także

Na podwieczorek ciasto z rabarbarem i porzeczką. I to było całkiem dobre. I do tego smakowało jak jagodowe. Jestem ciekawa, co będzie jutro. Moja ocena? Pięć na dziesięć - posumowała Aga Testuje.

TikTok/wyzszy_instytut_smaku

Zobacz także: Małgorzata Rozenek narzuciła synom surowe zasady. "Rozumieją troskę i jakoś współpracują"

Reklama

Następnego dnia tiktokerka również otrzymała catering od Małgorzaty Rozenek, ale niestety, dania tak bardzo jej nie przypadły do gustu, że postanowiła zrezygnować z niego całkowicie.

- Nie ogarniam, jak coś takiego można wysłać do jedzenia? Nigdy nie jadłam gorszych warzyw. I jeszcze ten oddzielający się ser. Tragedia. Widać, że to długo nie leżało w chłodni. Rezygnuję z tego challengu, to znaczy cateringu - podsumowała.

Adam Burakowski/REPORTER/East News
Reklama
Reklama
Reklama