Reklama

Choć od premiery "Dirty Dancing" minęło już 35 lat, to widzowie nadal pamiętają duet Jennifer Grey i Patricka Swayze. Ekranowa para przeszła do historii filmów romantycznych. Wiele osób do dzisiaj z wypiekami na twarzy regularnie odświeża opowieść o miłości Baby i Johnny'ego. Nic dziwnego, że gdy produkcja pojawiła się w kinach, dziennikarze zaczęli śledzić aktorów, szukając dowodów na to, że ich romans przeniósł się z planu filmowego do prawdziwego życia. Fani "Dirty Dancing" mogą być jednak zaskoczeni tym, jak naprawdę wyglądała ich relacja. Jennifer Grey postanowiła opowiedzieć o niej po latach. Co zdradziła?

Reklama

Jennifer Grey szczerze o relacji z Patrickiem Swayze: "Fakt, że musieliśmy być naturalni, stworzył napięcie"

Już niedługo ukazać ma się pamiętnik Jennifer Grey, "Out of the Corner". Aktorka, która nie zrobiła wielkiej kariery po premierze "Dirty Dancing", postanowiła opowiedzieć, co działo się z nią przez te wszystkie lata. Gwiazda zaczęła szczerze mówić o swoim życiu w mediach. Niedawno 62-letnia Jennifer Grey zdradziła, że żałuje operacji nosa, która miała duży wpływ na jej życie zawodowe. W rozmowie z magazynem "People" ujawniła, jak wyglądała jej relacja z Patrickiem Swayze i dlaczego było w niej tyle napięcia.

Zobacz także: Millie Bobby Brown zmieniła się nie do poznania! Mamy jej zdjęcia z premiery nowego sezonu "Stranger Things"!

Artisan Entertainment/Courtesy Everett Collection/Everett Collec

- Nie byliśmy naturalną parą. Fakt, że musieliśmy być naturalni, stworzył napięcie. Ponieważ normalnie, gdy ktoś nie czuje się naturalnie w związku, to się jego drogi rozchodzą, ale my byliśmy zmuszeni do bycia razem. A nasze bycie zmuszonym do bycia razem stworzyło rodzaj synergii, coś w rodzaju tarcia - powiedziała Jennifer Grey.

Artisan Entertainment/Courtesy Everett Collection/Everett Collec

Gwiazda "Dirty Dancing" wiedziała, że dla wielu kobiet Patrick Swayze wydawał się być mężczyzną idealnym. Fanki krzyczały na jego widok, a po premierze reakcje jeszcze bardziej się nasiliły. Co ciekawe, Jennifer Grey natomiast nigdy nie wzdychała do partnera z planu filmowego. Najwyraźniej Patrick Swayze nie był w jej typie.

- I najdziwniejsze było to, że coś w stylu: „Co jest ze mną nie tak?” często chodziło mi po głowie - dodała na łamach magazynu "People".

East News

Chociaż zarówno fani, jak i dziennikarze podejrzewali, że Jennifer Grey i Patrick Swayze mieli romans na planie filmowym i naprawdę się w sobie zakochali, w rzeczywistości aktorzy mieli już partnerów w życiu prywatnym. Patrick Swayze był żonatym mężczyzną, natomiast Jennifer Grey była związana z Matthew Broderickiem.

- Mogę mówić tylko za siebie. Naprawdę byłam w nim zakochana. I był po prostu geniuszem, mądrym, zabawnym, uroczym. Nie wiem. Było w nim po prostu coś tak „żydowskiego w Nowym Jorku - powiedziała o Brodericku Jennifer Grey.

East News

Ostatecznie związek gwiazdy "Dirty Dancing" nie przetrwał próby czasu. Zanim Jennifer Grey rozstała się z Matthew Broderick, para przeżyła traumatyczne wydarzenie. Aktorzy ulegli wypadkowi samochodowemu, podczas którego zginęły dwie kobiety - matka z córką. Filmowa Baby przyznała, że to zdarzenie na zawsze odmieniło jej życie.

Zobacz także: Jak wygląda syn Johna Bon Jovi? Jest jednym z najgorętszych amerykańskich nastolatków

Reklama

Warto przypomnieć, że niedawno potwierdzono doniesienia o sequelu "Dirty Dancing", który ma powstać w przyszłości. Dla niektórych widzów to może być prawdziwa sentymentalna podróż , ponieważ zagra w nim Jennifer Grey!

Charles Sykes/Invision/AP/East News
Reklama
Reklama
Reklama