Bogna Sworowska pokazała syna z in vitro i opowiedziała o zabiegu

Nie tylko Małgorzata Rozenek urodziła swoich synów dzięki metodzie in vitro. Dziewięć lat temu na podobny krok zdecydowała się Bogna Sworowska, II wicemiss Miss Polonia 1987. W 2004 roku modelka powitała na świecie Ivana, który zmienił pogląd na jej życie i postawił przed nowym wyzwaniem. Dla niej samej poród był niczym cud, lekarze nie dawali jej szans na poród z powodu poważnego wypadku.

W rozmowie z "Vivą!" Sworowska wspomina jak długo zastanawiała się nad sztucznym zapłodnieniem i co na ten temat sądzi. W końcu temat in vitro od wielu lat jest jednym z bardziej kontrowersyjnych w Polsce.

Czuję po prostu obowiązek włączyć się do ogólnopolskiej dyskusji, nie jestem zakłamana. Dumna jestem z tego, że mogłam skorzystać z metody in vitro i że mam Ivana, który jest fantastycznym chłopcem. Nigdy nie traktowałam tej decyzji w kategoriach jakiegoś wyboru pomiędzy Bogiem a szatanem. Nie mieściło mi się w głowie, że decydując się na sztuczne zapłodnienie, opowiadam się po czyjejś stronie. Jestem osobą wierzącą. Skorzystałam z dobrodziejstwa, jakie niosą nasze czasy.

Sworowska nie była pewna, czy zapłodnienie przebiegnie pomyślnie:

Kilka lat wcześniej przeżyłam poważny wypadek na motorze, a niedługo potem wypadek samochodowy. Kiedy mnie ratowano, podczas operacji coś uszkodzono. Wiedziałam więc, że nawet przy metodzie in vitro mam niewielkie szanse na bycie matką. Byłam przygotowana więc na kilka prób lub inne opcje, jak na przykład adopcja. A tymczasem udało się właściwie od razu.

Szczęśliwa sławna mama wzięła udział z synem w sesji dla "Vivy!". Podobni do siebie?

Zobacz: Rozenek pokazała syna z in vitro