Beata Tadla i Jarosław Kret już od kilku lat tworzą udany związek. Dziennikarska i pogodynek nigdy nie ukrywali swojego uczucia i chętnie manifestują swoją miłość na imprezach. Para nie szczędzi sobie wówczas czułych gestów. Media od samego początku ich romansu, spekulują kiedy para stanie na ślubnym kobiercu. Jeden z tygodników dotarł do informacji, że Tadla i Kret już wkrótce pójdą w ślady Agnieszki Popielewicz i Grzegorza Hyżego i pobiorą się w sierpniu na wakacyjnym wyjeździe do Europy.

Reklama

Okazuje się jednak, że plotki dotyczące ślubu pary okazały się nieprawdziwe. Dziennikarka w rozmowie z „Twoim imperium” zdementowała te informacje.

Nie planujemy ślubu w sierpniu. Oboje mamy teraz na głowie wykańczanie domu. Urządzanie go pochłania cały nasz wolny czas. W tej sytuacji nie sądzę, żebyśmy byli w stanie zaplanować jakiekolwiek wakacje, a co tu mówić o ślubie.

Myślicie, że Beata Tadla i Jarosław Kret po zakończonym remoncie ich wspólnego gniazdka zdecydują się na ślub?

Reklama

Zobacz: Kryzys w związku Tadli i Kreta? Prezenter nie zostawia wątpliwości

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama