Reklama

Beata Kozidrak jest gwiazdą nowej, wrześniowej "Pani". W rozmowie z miesięcznikiem artystka pierwszy raz opowiedziała o nowym mężczyźnie, w którym jest zakochana. Okazuje się, że ostatnie doniesienia o tym, że piosenkarka udaje, że ma kogoś, są totalnie nieprawdziwe.

Reklama

Beata Kozidrak zrobi striptiz dla nowego faceta!

Beata Kozidrak po głośnym rozwodzie z Andrzejem Pietrasem kwitnie. Gwiazda szykuje nową płytę, zatytułowaną "B3", co można odczytać jako "Be free" - czyli "uwolnij się". Dlaczego tak nazwała nadchodzący album?

Jestem kobietą wolną, bo sama podejmuję decyzje o swoim życiu zarówno prywatnym, jak i artystycznym - mówi artystka.

Gwiazda w rozmowie z Pani nie chciała za wiele mówić o życiu prywatnym. Zapewniła jednak, że jest szczęśliwa:

Beata: Prywatnie? To chyba widać. Jestem uśmiechnięta i zakochana.

Pani: Kto to jest?

Beata: Mężczyzna. Z krwi i kości.

Pani: Jak mężczyzna może panią zdobyć?

Beata: Musi być wesoły. Musi szanować mnie za to, jaką jestem kobietą, a nie dlatego, że nazywam się Beata Kozidrak. Gdy zamieszkałam w Warszawie, zauważyłam u niektórych osób ciekawość i chęć bycia ze mną dlatego, że jestem tą, a nie inną osobą.

Beata Kozidrak potwierdza, że nowa miłość daje jej mnóstwo energii. Na pytanie, co mogłaby zrobić dla swojego mężczyzny odpowiedziała bardzo szczerze:

Obiad, kolację. Striptiz. Dlaczego nie? Ale zapewniam, że też miałabym w stosunku do niego wymagania. Musi być równowaga. Na pewno nie powiększyłabym sobie piersi, bo on powiedział: "O, ta Krystyna to ma większy biust". Ja na początku zmian, na które się zdecydowałam, powiedziałam sobie: robię to dla siebie. I tego należy się trzymać. Nie zaniedbywać swoich pasji, mieć własne pieniądze. To daje siłę i wolność - mówi piosenkarka.

Zobacz: Beata Kozidrak po rozwodzie cieszy się życiem. Znamy jej plany na wakacje! Z kim jest spędzi?

Beata Kozidrak pokazała niedawno okładkę płyty.

Beata Kozidrak odżyła po rozwodzie.

Beata Kozidrak jest szczęśliwa!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama