Informacja o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki wstrząsnęła jej fanami i osobami, które miały okazję z nią pracować. Teraz na wiadomość o śmierci serialowej mamy zareagował Bartosz Żukowski, czyli Walduś ze "Świata według Kiepskich". To smutne, co przeżywa w związku z jej odejściem...

Reklama

Bartosz Żukowski żegna Marzenę Kipiel-Sztukę. Zmarła w jego urodziny

Ogromną stratę po śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki opłakują od wczoraj jej najbliżsi, ale również fani, a także osoby znane ze świata show-biznesu. Teraz głos zabrał też Bartosz Żukowski, znany widzom z roli Waldka Kiepskiego z kultowej produkcji Polsatu.

Jak się okazuje, dzień śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki zbiegł się z datą 49. urodzin aktora... Żukowski wprost przyznaje, że odejście serialowej Haliny Kiepskiej to dla niego ogromny cios:

To wiele lat wspólnej pracy, ale i przyjaźni. Dla mnie to bolesne, traumatyczne wręcz przeżycie. Będę miał ją zawsze w sercu, ale boli, ból też pozostanie w sercu
- przekazał aktor ''Faktowi''.
Bartosz Żukowski żegna Marzenę Kipiel-Sztukę

Na temat przyczyn śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki wypowiedziała się z kolei Renata Pałys, czyli odtwórczyni roli Heleny Paździoch w "Kiepskich":

To nie była nagła śmierć. Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić. Po prostu przegrała z bardzo poważną chorobą
- przekazała ''Super Expressowi'' Renata Pałys.
Marzena Kipiel-Sztuka w "Świecie według Kiepskich"
AKPA

Nie tylko serialowy syn pożegnał Marzenę Kipiel-Sztukę. Od niedzieli w sieci roi się od kondolencji, a na profilu aktorki pojawiły się wpisy od fanów, którzy nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Aktorkę żegnają także inne gwiazdy, m.in. muzyk Krzysztof Skiba:

Zobacz także
Smutne wieści. Odeszła Marzena Kipiel-Sztuka znana z roli Halinki Kiepskiej w serialu Świat według Kiepskich. Jako postać serialowa była wiecznie zapracowaną pracownicą państwowej służby zdrowia, która w domu musiała tolerować, obsługiwać, niańczyć i wspomagać wiecznego lenia i życiowego filozofa, pijaczynę z nabzdyczonym polskim honorem Ferdka Kiepskiego. Ten duet przez dwadzieścia lat bawił miliony widzów w całym kraju. Serial i aktorów w nim grających (w tym oczywiście zapracowaną Halinkę) widzowie pokochali miłością bezwzględną i szczerą. Krytycy kręcili nosami, że dowcip zbyt grubiański, mało wyszukany, a postaci przerysowane
- napisał Skiba.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się ostatnie pożegnanie Marzeny Kipiel-Sztuki. Jedno jest jednak pewne: nie zabraknie tłumów jej wielbicieli i niemałych wzruszeń...

Reklama

Zobacz także: Krzysztof Skiba poruszająco o Marzenie Kipiel-Sztuce: "Mało kto wiedział"

scena z: Andrzej Grabowski, Marzena Kipiel-Sztuka, SK:, , fot. Telus/AKPA
Telus/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama