Reklama

Praca na planie dwóch seriali „M jak miłość” (TVP) i „W rytmie serca” (Polsat), gra w kilku teatrach, spektakle wyjazdowe i prowadzenie bardzo popularnego show „Dance, dance, dance” (TVP)... Zawodowy grafik Barbary Kurdej-Szatan do niedawna dosłownie pękał w szwach. Ale wkrótce się to mocno zmieni. Powód?

Reklama

Chcę zwolnić tempo i mieć więcej czasu dla mojej córki Hani – mówi „Party” Barbara.

Basia, by spełnić swoje postanowienie, zaczęła od rezygnacji z wyjazdowych spektakli. Nie przyjmuje też ról, które jej kompletnie jej nie interesują, bo już podobne grała.

Dzięki temu mogę częściej odwozić Hanię do przedszkola, na zajęcia musicalowe i jazdę konną, które tak lubi. Mamy czas na babskie przyjemności, m.in. na wspólne śniadania i pieczenie ciasteczek – dodaje Kurdej-Szatan.

Aktorka razem z mężem Rafałem Szatanem wybrała też szkołę dla swojej jedynaczki. Basia wie, że jej córka we wrześniu pójdzie do szkoły i ona jako matka nigdy już nie nadrobi straconego czasu. Jej rodzice w dzieciństwie poświęcali bardzo dużo czasu, za co Basia jest im niezmiernie wdzięczna, stara się im to okazywać np. zabierając w podróż do Rzymu. Podobno planuje następne.

Od maja zacznie się dla niej naprawdę spokojniejszy czas, na który bardzo zasłużyła. Intensywnie będzie dopiero latem – bo gwiazda wchodzi na plan dwóch nowych produkcji filmowych. Wcześniej jednak wyjedzie na krótkie wakacje. Dokąd? Długi majowy weekend spędzi z przyjaciółkami i swoją siostrą we Florencji.

Zobacz także: Barbara Kurdej Szatan pokochała bluzę w najmodniejszym kolorze sezonu od Sugarfree! Jej cena zaskakuje

Instagram

Więcej w najnowszym magazynie "Party"

Party.pl

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama