Reklama

Zagraniczne gwiazdy wydają się być idealne. Jednak polscy dziennikarze, którzy mają okazję z nimi rozmawiać, nie raz przekonali się, że to tylko złudzenie. Czasem nie wspominają tych wywiadów dobrze. Przypomnijmy: Jastrzębska rozmawiała z Britney. Zdradziła zaskakujące kulisy wywiadu z gwiazdą

Reklama

Z wieloma światowej sławy artystami miał okazję rozmawiać również Artur Orzech - dziennikarz Polskiego Radia oraz uznany krytyk muzyczny. Najbardziej zapadła mu w pamięć wywiad z Chrisem Reą, który zaskoczył go wnikliwością i wiedzą na temat naszego kraju. Zupełnie inaczej było, kiedy rozmawiał z Jennifer Lopez. Artystka okazała się mało ciekawą osobą, która nie grzeszy inteligencją:

Z Chrisem Reą, którego bardzo szanuję, ale z pewnością nie zaliczam do dziesiątki najukochańszych artystów. To było pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Po dwudziestu minutach rozmowy powiedziałem "stop kamera" i wstałem, by mu podziękować. A on na to: "Nie, nie, nie, teraz ty siadasz, a ja mam kilka pytań do ciebie". Pytał, jak wyglądają u nas przemiany polityczne i gospodarcze, jak ludziom się żyje, gdzie jest drogo i na co narzekamy. Interesował się też historią Polski, zwłaszcza tą nieodległą, związaną z Solidarnością. Okazał się wspaniałym i mądrym facetem. Byłem w szoku, tym bardziej że miałem świeżo w pamięci wywiad z Jennifer Lopez, która zupełnie w nim nie błyszczała. Na pewno jest piękną kobietą i może bywa fajną aktorką, ale okazała się zupełnie nieinteresująca jako człowiek. Odpowiadała zdawkowo, od niechcenia. Gdy po pytaniu, z czym kojarzy ci się Polska, rzuciła, że z zimą i niedźwiedziami, uznałem, iż pora zakończyć rozmowę. - mówi w rozmowie z Onetem Orzech

Spodziewaliście się tego po niej?

Zobacz: Skrzynecka nieźle się wkurzyła. Znany dziennikarz zaatakował jej nowe show, a ona...

Reklama

Jennifer Lopez w nowej sesji:

Reklama
Reklama
Reklama