Antoni Królikowski sprzedaje dom, by uregulować alimenty: "Kwota przekracza moje możliwości"
Joanna Opozda wytknęła Antoniemu Królikowskiemu, że od miesięcy nie widział syna i nie płaci alimentów. Odpowiedział w mocnych słowach.
Rozstanie Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy było jedną z najbardziej medialnych spraw w polskim show biznesie, a jego echa nadal nie milkną. Joanna Opozda zarzuciła swojemu ex, że nie płaci alimentów na syna. Z kolei Antoni Królikowski w wywiadzie z "Super Expressem" wyznał:
Jestem w trakcie sprzedaży mojego domu, dzięki której ureguluję zaległe alimenty i część przyszłych należności z góry.
Padły konkretne kwoty.
Antoni Królikowski sprzedaje dom, by uregulować alimenty
Choć związek Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy to już przeszłość, do mediów co rusz trafiają nowe informacje na temat relacji byłych partnerów. Niedawno aktorka poinformowała, że świętuje Dzień Ojca z synkiem, pisząc: "dzień ojca to święto każdej samodzielnej mamy". Wspomniała również, że Antoni Królikowski od 8 miesięcy nie widział synka i nie płaci alimentów. Antoni Królikowski odpowiedział Joannie Opoździe. W rozmowie z "Super Expressem" poruszył również temat alimentów na syna. Wyznał, że zdecydował się sprzedać swój dom:
Jestem w trakcie sprzedaży mojego domu, dzięki której ureguluję zaległe alimenty i część przyszłych należności z góry - łącznie kwotę ok. 100 tys. zł od razu na rachunek Asi. Dodatkowo wpłacę na depozyt sądowy odpowiednie zabezpieczenie przyszłych płatności za 6 miesięcy.
Zobacz także: Joanna Opozda świętuje Dzień Ojca: "To święto każdej samodzielnej mamy"
Antoni Królikowski dodał także, że ma nadzieję, że dzięki pieniądzom ze sprzedaży domu i wpłaceniu ich na rzecz alimentów, złagodzi swój konflikt z Joanną Opozdą i będzie mógł częściej spotykać się z synem.
Mam nadzieję, że to również złagodzi konflikt i umożliwi mi spotkania z synem w normalnych warunkach - dodał Antoni Królikowski dla "Super Expressu".
W tej samej rozmowie aktor wyjaśnił, że kwota alimentów wynosi 10 tysięcy złotych miesięcznie, a - jak donosi "Super Express" - jej część sąd zarządził na rzecz Joanny Opozdy.
Kwestie alimentacyjne są w trakcie regulowania. W zeszłym roku zabezpieczenie przekroczyło dwukrotnie mój dochód, nie mówiąc o innych moich zobowiązaniach. Nie uchylam się od płacenia, lecz kwota 10 tys. zł alimentów miesięcznie przekracza moje obecne możliwości - wyjaśnił Antoni Królikowski w rozmowie z "Super Expressem".
Myślicie, że działania Antoniego Królikowskiego faktycznie okażą się skuteczne i pozwolą na polepszenie jego relacji z synem i Joanną Opozdą? Przypomnijmy, że jakiś czas temu Joanna Opozda wbiła Antoniemu Królikowskiemu kolejną szpilę. Czy ich relacje mają szansę na poprawę?
Zobacz także: Uśmiechnięta Joanna Opozda pozuje z bukietem kwiatów. Aktorka jest zakochana?