Antoni Królikowski opublikował na Instagramie oświadczenie, w którym odniósł się do medialnych informacji, że usłyszał dziś zarzut kierowania pod wpływem substancji psychotropowej w postaci delta 9 tetrahydrokannabinolu. Aktor tłumaczy, że wiele godzin przed badaniem zażywał medyczną marihuanę, którą kupił w aptece. Zobaczcie całe oświadczenie Antoniego Królikowskiego. Gwiazdor pokazał również zdjęcia swoich wyjaśnień złożonych dziś na komisariacie.

Reklama

Oświadczenie Antoniego Królikowskiego

Kilka tygodni temu w mediach pojawiła się wiadomość, że Antoni Królikowski został zatrzymany przez policję. Do zdarzenia doszło na jednej z ulic w Warszawie, a przeprowadzone badanie narkotestem dało wynik pozytywny. Kilka godzin później Antoni Królikowski wydał oświadczenie w sprawie zatrzymania przez policję i tłumaczył skąd w jego oragnizmie wzięła się niedozwolona substancja. Dziś, w czwartek 9 marca, Antoni Królikowski został przesłuchany i usłyszał prokuratorski zarzut.

Teraz Antoni Królikowski wydał kolejne oświadczenie, w którym odnosi się do informacji na swój temat i stawianego mu zarzutu.

Szanowni, stało się dla mnie powinnością, by w obecnej sytuacji podjąć rolę rzecznika pacjentów medycznej marihuany, u których THC utrzymuje się w płynach ustrojowych nawet przez kilka dni od ostatniego zażycia i nie jest to związane z upośledzeniem zdolności prowadzenia pojazdów. Jest na ten temat wiele badań naukowych, o czym Wolne Konopie i mój obrońca adw. Stelios Alewras piszą od lat. W celu zachowania pełnej transparentności zamieszczam zdjęcia złożonych dzisiaj na komisariacie Policji wyjaśnień - został mi postawiony zarzut prowadzenia pod wpływem THC wyłącznie w oparciu o ujawnione stężenie THC we krwi. Stężenie wynika z zażycia marihuany medycznej, kupionej w aptece w oparciu o zalecenie lekarza. Zażyłem leki około 15 godzin przed prowadzeniem pojazdu. Powszechna wiedza jest, że efekt psychoaktywny po zażyciu marihuany, w tym zaburzenia zdolności prowadzenia pojazdów, trwają około 4 godzin od zażycia, w przypadku waporyzacji. Podobne w tym zakresie są zalecenia lekarza, który prowadzi moje leczenie marihuaną- czytamy w oświadczeniu.

Sprawdźcie, co jeszcze napisał aktor!

Zobacz także: Joanna Opozda pogrąży Antoniego Królikowskiego? "Zadaję sobie pytanie, co powiedziałby o tym kiedyś mój syn"

Zobacz także
Instagram @antek.krolikowski @asiaopozda

Antoni Królikowski zdradził, że jego obrońca wnioskował o zabezpieczenie nagrań z zatrzymania, a na koniec aktor zwrócił się do fanów, którzy wysyłają do niego wiadomości z wyrazami wsparcia.

Na tym etapie dążymy do ustalenia, czy prokuratura realizowała pisemny wniosek mojego obrońcy o zabezpieczenie nagrań z kamer nasobnych funkcjonariuszy Policji, który będzie wg mnie kluczowym dowodem potwierdzającym, w jakim rzeczywiście byłem stanie w chwili zatrzymania mnie przez Policję. Wiem, że wielu pacjentów miało w przeszłości problemy w związku z ignorancją i brakiem wiedzy biegłych sądowych i psychiatrów opiniujących w podobnych sprawach, którzy utożsamiają THC we krwi kierowcy jednoznacznie z upośledzeniem zdolności prowadzenia czy uzależnieniem - będziemy publikować badania, z których wynika, że jest to rozumowanie błędne, krzywdzące i niszczące zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Chciałbym także podziękować za napływające do mnie w ostatnich dniach wyrazy wsparcia i solidarności! Antoni Królikowski.

Zobacz także: Joanna Jarmołowicz o aferze z Antonim Królikowskim: "Prawda w końcu wyjdzie na jaw"

TRICOLORS/East News

Przypominamy, że Antoniemu Królikowskiego za zarzucany czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Zobaczcie całe oświadczenie aktora i zdjęcia jego wyjaśnień złożonych na komisariacie.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama