Antoni Królikowski odpowiada Joannie Opoździe: "Nie chcę, aby mały słuchał wrzasków"

Nie ma wątpliwości co do tego, że Antoni Królikowski i Joanna Opozda wciąż są na wojennej ścieżce. Wiemy, że aktor nie spędził Dnia Ojca ze swoim synkiem. Na profilu jego byłej partnerki pojawiły się mocne słowa na temat samotnego macierzyństwa. Jej wpis sugeruje, że Antoni Królikowski już od wielu miesięcy nie widział się z małym Vincentem. Aktorka wspomniała też o niepłaconych alimentach. Choć jej mąż długo milczał, tym razem postanowił pierwszy raz od dawna udzielić wywiadu na temat kontaktów z pociechą oraz relacji z żoną. Dlaczego nie odwiedził Vincenta w Dzień Ojca?

Antoni Królikowski chce oszczędzić synowi awantur

Niedawno Joanna Opozda pokazała, jak świętuje Dzień Ojca i przy okazji napisała o samotnym wychowywaniu dziecka. Stwierdziła, że "narcyzów i socjopatów nie brakuje", dlatego czasem lepiej, jeśli pociechą zajmuje się tylko matka. Z jej wpisu może też wynikać, że Antoni Królikowski już od ośmiu miesięcy nie widział syna. Wróciła również do tematu niepłacenia alimentów. Były partner aktorki przerwał milczenie i udzielił komentarza "Super Expressowi", w którym przyznał, że nie spotkał się z Vincetem w Dzień Ojca. Gwiazdor dodał, że cierpi, ponieważ może oglądać dorastanie chłopca tylko w mediach społecznościowych.

Jest mi bardzo przykro, że nie mogłem zobaczyć Viniego w Dzień Ojca. Mam nadzieję, że za rok uda się nam spędzić ten dzień inaczej, bo bardzo za nim tęsknie i przykro mi, że jego pierwsze kroki i słowa mogę obserwować jedynie na Instagramie — powiedział na łamach "Super Expressu".

Zobacz także: Uśmiechnięta Joanna Opozda pozuje z bukietem kwiatów. Aktorka jest zakochana?

W dalszej części rozmowy Antoni Królikowski poruszył kwestię spotkań z synem. Aktor ujawnił, że wcześniej wizyty u Joanny Opozdy przebiegały w bardzo nerwowej atmosferze. Stwierdził, że woli oszczędzić chłopcu kłótni między rodzicami.

Vincent od początku był dla mnie ważny, odwiedzałem go zawsze w miarę możliwości, jednak spotkania przebiegały w bardzo nerwowej i emocjonalnej atmosferze. Nie chcę, żeby mały był świadkiem zajadłych kłótni, czy słuchał wrzasków, oskarżeń czy przekleństw skierowanych wobec mojej rodziny. Więcej na ten temat nie chcę już mówić — wyjaśnił.

Później gwiazdor dodał, że zależy mu na tym, by spotykać się z Vincentem poza domem Joanny Opozdy, gdzie — jego zdaniem — nie ma odpowiednich warunków do swobodnego spędzania czasu z synem. Antoni Królikowski ma świadomość, że nie może nadrobić straconego czasu, ale zamierza walczyć o chłopca.

Walczę o spotkania z nim poza mieszkaniem Joanny, tak abyśmy mogli w spokoju i komfortowych dla dziecka warunkach budować tę relację. Wiem, że straconego czasu nic nie wróci, ale wierzę, że jeszcze wiele przed nami — dodał.

Myślicie, że Antoniego Królikowskiego i Joannę Opozdę czeka długa walka w sądzie?

Zobacz także: Antoni Królikowski spędza czas z Izabelą. Internautka: "Szkoda, że synka nie zabrałeś"