Antoni Królikowski i Joanna Opozda toczą spór w sprawie odwołanych chrzcin syna. W mediach pojawiły się informacje sugerujące, że aktorka nie poinformowała o odwołanych chrzcinach Antoniego Królikowskiego i jego mamy Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Joanna Opozda pokazała treść sms-ów do byłego i jego brata, zarzucając im, że narazili na niebezpieczeństwo jej całą rodzinę. Teraz Antoni Królikowski odbiła piłeczkę i też pokazuje treść wiadomości, które pokazują zupełnie inne światło.

Reklama

Antoni Królikowski odpowiada Joannie Opoździe. Pokazuje treść SMS-ów

Antoni Królikowski i Joanna Opozda nie pozostają w najlepszych stosunkach po rozstaniu. Kiedy w mediach pojawiły się informacje, że Joanna Opozda nie zaprosiła Antoniego Królikowskiego na chrzest syna, zawrzało. W sieci pojawiły się zdjęcia aktora i jego mamy, którzy zjawili się pod kościołem. Antoni Królikowski zabrał głos, tłumacząc że pojawił się w kościele by ustalić szczegóły z księdzem. Na zaskakującą publikację zareagowała Joanna Opozda. Chociaż na co dzień stara się unikać komentowania sporów prywatnych, tym razem nie mogła przemilczeć. Joanna Opozda zabrała głos w sprawie odwołanych chrzcin syna i poinformowała, że informacje pojawiające się w sieci nie są prawdą, a Antoni Królikowski i jego rodzina otrzymali informacje ze szczegółami chrztu. Aktorka miała odwołać uroczystość, ponieważ "bała sie o zdrowie i życie Vincenta", twierdząc że Antoni Królikowski poinformował o miejscu chrztu jej ojca. Joanna Opozda opublikowała także serię SMS-ów wysłanych do byłego męża oraz jego brata Jana Królikowskiego. Antoni Królikowski postanowił nie pozostać dłużny i również opublikował treść wiadomości do Joanny Opozdy. Co w nich było?

Instagram @antek.krolikowski

Zobacz także: Joanna Opozda sprzedaje swoje suknie ślubne za pół ceny! W sieci pojawiło się ogłoszenie

Antoni Królikowski zareagował na wypowiedzi Joanny Opozdy na temat zachowania jego i jego brata przed chrzcinami małego Vincenta. Postanowił opublikować treść wiadomości, którą Jan Królikowski wysłał do Joanny Opozdy przed chrzcinami, z której może wynikać, że nie mieli pojęcia o szczegółach uroczystości:

Chodzi o chrzciny Vincenta. Chciałbym po prostu się czegokolwiek dowiedzieć. Lwy nie pożerają już chrześcijan na arenie w tej części świata i nie ma powodu ukrywać przed całą naszą rodziną, gdzie i o której mój bratanek przyjmuje chrzest. To jest sakrament. Święta sprawa. Nie toczmy na siły sporów, które z natury mają w sobie tylko dobro - czytamy w SMS-sie, opublikowanym przez Antoniego Królikowskiego.

Instagram @antek.krolikowski

Zobacz także: Antoni Królikowski w nowym filmie wyznaje zasadę poliamorii: "Niejedną kobietę ma w sercu"

Zobacz także
Reklama

Joanna Opozda w swoim oświadczeniu przekazała, że o szczegółach chrztu poinformowała Antoniego Królikowskiego dzień przed uroczystością by uniknąć mediów pod kościołem. Zastrzegła jednak, że "oczywiście wcześniej państwo Królikowscy znali datę, godzinę i miasto".

Instagram @antek.krolikowski
Instagram @asiaopozda
Instagram @asiaopozda
Reklama
Reklama
Reklama