To dlatego Antni Królikowski nie przyjechał na urodziny syna. Wszystko z troski o dziecko
Antek Królikowski nie pojawił się na pierwszych urodzinach syna. Okazuje się, że miał ważny powód. Co się wydarzyło?
Antek Królikowski nie wziął udziału w świętowaniu pierwszych urodzin syna, Vincenta. Gdy fakt ten wyszedł na jaw, internauci głowili się, czy przeszkodą okazały się np.: napięte relacje z mamą chłopca, Joanną Opozdą. Według medialnych doniesień aktor miał jednak zrezygnować z udziału w imprezie syna z powodu choroby. Co się stało?
Antek Królikowski nie był na urodzinach syna. Wszystko przez chorobę
Antek Królikowski nie ma ostatnio najlepszej passy. Gdy tylko milkną echa jednej medialnej afery z jego udziałem, niemal od razu pojawia się kolejna. Ostatnio głośno było o zatrzymaniu Antoniego Królikowskiego przez policję na jednej z warszawskich ulic - dodatkowo zrobiony mu narkotest wykazał pozytywny wynik. Aktor jednak szybko wydał oświadczenie, w którym przekonywał, że stosuje wyłącznie medyczną marihuanę - w celach leczniczych. Zamierza dowieść niewinności i oczekuje na wyniki badań krwi.
Całe zajście zbiegło się z pierwszymi urodzinami jego syna. Organizacją imprezy zajęła się Joanna Opozda, która zrelacjonowała ją w sieci. Nie zabrakło piętrowego tortu, kolorowych balonów i prezentów, a wśród gości znalazła się ciocia chłopca, Aleksandra Opozda. Podobno Antek i Małgorzata Ostrowska-Królikowska także zostali zaproszeni, ale nie przyszli na wspólne świętowanie.
Zobacz także: Doda broni Antka Królikowskiego: "Nie znęcajcie się nad facetem". Mówi też o "donosach byłej żony"
W tym czasie Antek Królikowski urządził sobie wieczór filmowy przy świecach i obejrzał "Truman show". Zdaniem niektórych komentatorów, nieprzypadkowo wybrał ten tytuł - komediodramat o mężczyźnie, którego każdy ruch jest śledzony przez wszędobylskie kamery, miałby być aluzją do położenia, w jakim znalazł się Antoni Królikowski.
Zobacz także: Małgorzata Ostrowska-Królikowska komentuje aferę wokół syna. Mówi o konsekwencjach
Jednak informator serwisu Pudelek.pl rzuca trochę więcej światła na całą sytuację. Podobno aktor nie wybrał się na imprezę urodzinową syna, ponieważ obecnie zmaga się z koronawirusem. Z tego też względu tata Vincenta wolał tego dnia zostać w domu, żeby nie narażać dziecka na kontakt z chorobotwórczym patogenem. Trzymamy zatem kciuki za powrót do pełni sił.