Co się dzieje z Anną Wyszkoni? Jest komentarz menadżera: "Przez tydzień będzie przebywała w szpitalu"

Co się dzieje z Anną Wyszkoni? Jej ostatni występ w Opolu zaniepokoił fanów. Gdy zaapelowała ze sceny, by trzymać za nią kciuki, wszyscy zastanawiali się, co dzieje się z piosenkarką.

Jak wiadomo, jakiś czas temu lekarze wykryli u artystki złośliwego guza na tarczycy. Po kilku miesiącach leczenia Anna Wyszkoni jednak wygrała z chorobą. W wielu wywiadach przyznawała, że już do końca życia musi być po opieką lekarzy.

Jest dobrze, ale mam świadomość, że choroba może wrócić. Już do końca życia będę pod opieką lekarzy. Trzeba być czujnym, bo nie wiadomo kiedy mogą nastąpić przerzuty. Ale mam nadzieję, że wszystko, co najgorsze, mam już za sobą- mówiła w rozmowie z Super Expressem.

Teraz fani artystki po raz kolejny zaniepokoili się o stan zdrowia gwiazdy. Dlatego słowa Anny Wyszkoni skomentował jej menadżer! Co powiedział Maciej Durczak?

Zobacz także: „To choroba, z którą żyje się do końca”. Anna Wyszkoni powraca po traumatycznych przejściach

Anna Wyszkoni zaniepokoiła swoim wyznaniem na festiwalu w Opolu. Tak brzmiało:

Kochani, nie wiem, czy da się oszukać. Dlatego bardzo was proszę, żebyście trzymali kciuki w tym tygodniu za mnie i moje szczęśliwe karty- mówiła gwiazda.

Do jej słów odniósł się menadżer artystki...

Menadżer artystki w rozmowie z dziennikiem "Fakt" uspokaja fanów. Przyznaje, że Ania musi przejść badania kontrolne.

Nie dzieje się nic złego. Ania rok po operacji musi po prostu przejść kontrolne badania. Przez tydzień będzie przebywała w szpitalu. Ania po prostu czuła, że chce się w ten sposób podzielić tym, co dzieje się w jej życiu - przyznał menadżer Anny Wyszkoni, Maciej Durczak.

Zobacz także: TYLKO U NAS: Jak dzieci Ani Wyszkoni przyjęły wiadomość o jej chorobie? "Syn przeżywał to mocno!"

Artystka w 2016 roku wygrała walkę z nowotworem. Na szczęście choroba została wykryta we wczesnym stadium i udało się ją opanować.

Artystce życzymy dużo zdrowia!