Reklama

Anna Wendzikowska opublikowała w mediach społecznościowych swoje zdjęcie w codziennym wydaniu i nie ukrywa, że przeszła długą drogę, aby uświadomić sobie, że jest "wystarczająca, nawet nieumalowana, nieuczesana, w okularach". Dziennikarka w szczerym poście pisze też wprost o depresji i nie ukrywa, że choć jest już lepiej, to nadal jest pod opieką specjalistów, a praca nad sobą nigdy się nie kończy...

Reklama

Anna Wendzikowska odpowiada na krytykę i pisze o depresji

Anna Wendzikowska jakiś czas temu zdecydowała się na bardzo osobiste wyznanie i poinformowała, dlaczego odeszła z "Dzień Dobry TVN". Anna Wendzikowska oskarżyła TVN o mobbing i otwarcie informowała, że odbiło się to na jej zdrowiu psychicznym. Dziennikarka, która do niedawna prezentowała na Instagramie liczne relacje z podróży i stylizacje z czerwonych dywanów, teraz otwarcie porusza też temat depresji, mówi o terapii i swojej długiej walce o siebie:

- Mam w sobie więcej spokoju niż kiedykolwiek wcześniej w moim życiu. Podążam trudną drogą, którą otworzyła przede mną moja depresja i już jestem na tym odcinku, gdzie zaczęło być pięknie. Ale praca nas sobą nigdy się nie kończy.. czy już po depresji? Cóż, nadal jestem pod opieką specjalistów, ale nie, nie mam już ochoty skakać z okna i widzę już sens…

Dziennikarka podkreśla też, że wykonała ogromną pracę nad sobą i z czasem uświadamia sobie kolejne rzeczy. Anna Wendzikowska do tej pory pokazywała w mediach społecznościowych głównie perfekcyjne zdjęcia, ale teraz to się zmieniło:

- Uczę się tego, że jestem wystarczająca. Nawet nieumalowana, nieuczesana, w okularach (których potrzebuję, choć rzadko noszę na co dzień), drugi dzień w tej samej bluzie.. w domu, gdzie dzisiaj akurat dość bezproduktywnie spędzam czas..????????‍♀️ nie muszę wypełniać kolejnych zadań, żeby być wystarczająca. Czasami mogę odpocząć - tego też się uczę. Jestem wystarczająca nawet jak powiem coś głupiego, jak coś mi się nie uda i jak popełnię błąd.. to trudna nauka.

Zobacz także: Anna Wendzikowska nie ukrywa, że chciała odejść wcześniej z TVN. "Ja się niczego nie boję"

Internautki wspierają Annę Wendzikowską i piszą wprost, że poruszanie tematu depresji nie jest łatwe, ale bardzo ważne dla innych osób, które mierzą się z tą podstępną chorobą:

- Życzę by z każdym kolejnym zdjęciem uśmiech był coraz większy i coraz piękniejszy????❤️

- O tym trzeba mówić głośno. Gwiazda telewizji może walczyć dokładnie z tym z czym walczą setki ludzi. Najważniejsze to nauczyć się kochać siebie.

- Komentarze zawsze będą, lepsze… gorsze. Nie ma to znaczenia. Ważne jest to co dziś w Tobie. ❤️ Bądź sobą i podążaj w stronę światła… ????

TRICOLORS/East News
TRICOLORS/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama