Reklama

Mimo prognoz wielu mediów Anna Popek wcale nie awansowała po zmianie władz TVP. Historia zdjęcia z Jackiem Kurskim może się jeszcze długo ciągnąć za Anną Popek. Z miłej, neutralnej prezenterki telewizji śniadaniowej Anna Popek stała się w ciagu jednego dnia celem ataków hejterów. Wiele osób uznało, że pozowanie z nowym prezesem było zwyczajnym "lizusostwem" i zapewne chodziło o awans. Annie Popek wróżono posadę szefowej kanału Polonia w TVP, niektóre media nawet podawały, że to już pewne. Jednak, jak ustaliło "Party" nie było tego w planach.

Reklama

Anna Popek szefową TVP Polonia? Jest jej komentarz!

Skąd te informacje? Nie dostałam takiej propozycji, jestem nadal w zespole „Pytania na Śniadanie” – mówi „Party” Anna Popek.

Anny Popek jest jednak wyraźnie zadowolona ze zmiany ekipy rządzącej na Woronicza. Ma nadzieję, że będzie mogła realizować się w telewizji w inny sposób, nie tylko jak o prowadząca program śniadaniowy. Chciałaby robić reportaże. Na to nie mogła liczyć za czasów poprzedniego kierownictwa TVP 2. A teraz?

Czuję pozytywne podejście, przede wszystkim szacunek do pracownika – mówi "Party" Popek.

Zdaniem krytyków Popek jej optymizm może trwać jedynie do czasu kolejnej zmiany władzy w TVP. Niektórzy mówią wprost, że wtedy na pewno już nie będzie dla niej miejsca na Woronicza. „Ma dziś swoje pięć minut, ale w szóstej już nikt jej ręki nie poda” - mówi się za plecami Popek. Jednak ona o swoją przyszłość jest spokojna.

Dla człowieka uczciwie pracującego miejsce zawsze się znajdzie. Niekoniecznie w telewizji - mówi "Party" Anna Popek.

Więcej o tym, jak wyglądała do tej pory kariera Anny Popek w TVP i nie tylko w telewizji czytaj w nowym numerze magazynu "Party". Od poniedziałku w kioskach!

Zobacz także: Jak mieszka Anna Popek?

Anna Popek wręczyła nagrodę prezydentowi Andrzejowi Dudzie na gali tygodnika "W sieci".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama