Śmierć Przybylskiej zasmuciła Muchę: Działała na mnie. Zazdrościłam jej
A za co podziwiała aktorkę?
Wczoraj media obiegła smutna informacja o śmierci Ani Przybylskiej. 36-letnia gwiazda zmarła po długiej walce z chorobą nowotworową. Jej odejście bardzo poruszyło środowisko aktorskie, które z wielkim żalem opłakuje i wspomina wyjątkową osobę Anny. Przypomnijmy: "W najlepszym momencie kariery pojechała za mężem"
Wśród nich znajduje się również Anna Mucha. Aktorka jest jedną z tych osób, którym nie było dane poznać osobiście Anię, jednak ma do niej ogromny szacunek i darzy ją wielką sympatią. Dla Muchy Przybylska była ikoną i autorytetem, nie tylko jeśli chodzi o sprawy zawodowe, ale i życie. Na jej blogu pojawił się wzruszający wpis:
Chyba nigdy się nie spotkałyśmy, ale pamiętam ludzi Nią oczarowanych. Mamy wspólnych znajomych, przyjaciół... Uwielbiałam Jej poczucie humoru i mądrość. Pamiętam jak działała na mnie. Trochę Jej zazdrościłam, trochę podziwiałam. I kibicowałam. W walce z paparatami. W walce z rakiem... Im dłużej o Niej myślę, o jej magnetyzującym głosie, wspaniałej osobowości, o urodzie, o uśmiechu, o „jajach”, które miała i wreszcie o tym jak „zmagała się z życiem”. Tym bardziej mi Jej brakuje. Aniu! Świat dziś dużo stracił na wartości... - wspomina Mucha
Stracił bardzo dużo...
Zobacz: Jastrzębska o przyjaźni z Przybylską w DDTVN: Była niedocenioną aktorką