Reklama

Wyrzeźbiona sylwetka stała się znakiem rozpoznawalnym Anny Lewandowskiej. Wyjątkiem był jedynie okres, gdy była w ciąży ze swoimi córeczkami. Jedna z najsławniejszych Polek niedawno opublikowała w mediach społecznościowych dość zaskakujące zdjęcie, na którym widać wyraźnie wydęty brzuch. Gwiazda zapewniła jednak, że to całkowicie normalne.

Reklama

Okazało się, że Anna Lewandowska przeszła długi detoks. Mama Laury i Klary postanowiła oczyścić swój organizm z toksyn. Korzystała nie tylko ze specjalnej diety, ale także różnych zestawów ćwiczeń fizycznych. Na Instagramie opisały cały proces oraz pochwaliła się efektami. Przyznała, że nie wszystko było smaczne i wyczuliła fanów na zagrożenie. Co to za dieta?

Zobacz także: Złota Piłka 2021: Tak Anna i Robert Lewandowscy bawili się za kulisami. Kto im towarzyszył?

Brzuch Anny Lewandowskiej w trakcie detoksu wyglądał jak balon

Choć fani Anny Lewandowskiej mogli być lekko zdezorientowani, widząc brzuch swojej słynącej ze zdrowego stylu życia idolki, influencerka zapewniła, że to normalna część specjalnego detoksu. Polka zdradziła, że raz lub dwa razy do roku przechodzi na specjalną trzytygodniową dietę, która pomaga w oczyszczeniu organizmu. Teraz internauci mogą pójść w ślady żony Roberta Lewandowskiego, ponieważ wszystko dokładnie opisała.

@annalewandowskahpba

Tego typu oczyszczenie robię raz do roku (czasem dwa). Na czym polega? Eliminuję białko zwierzęce przez trzy tygodnie, kawę, alkohol, cukier, smażone potrawy, sosy, nabiały, zmniejszam ilość jajek - napisała na swoim Instagramie.

W diecie Ani nie mogło zabraknąć też produktów będących suplementami diety. Na liście mam Klary i Laury znalazły się również witamina C, witamina D oraz kwas omega-3. W ostatnim tygodniu detoksu influencerka piła specjalną mieszankę na oczyszczenie wątroby, która składa się z pomarańczy (250 ml), imbiru, czosnku oraz oliwy z oliwek.

@annalewandowskahpba

W pierwszym tygodniu oczyszczania brzuch miałam jak balon. To normalne - przekonywała na swoim Instagramie.

By uniknąć nudy, Anna Lewandowska urozmaicała swoją dietę - oczywiście tak, aby zachować wszystkie wartości. W jej jadłospisie pojawiły się między innymi zupy warzywne oraz koktajle. Oczyszczanie organizmu wiązało się jednak z wieloma poświęceniami. Influencerka musiała zrezygnować z ryb oraz jajek. Nie ukrywała, że niektóre rzeczy nie były zbyt smaczne, o czym świadczy też jej mina.

@annalewandowskahpba

Choć miks pomarańczy, czosnku, którego Ania sobie nie żałowała, imbiru i oliwy z oliwek nie był najsmaczniejszą rzeczą, jaką piła, gwiazda poczuła pozytywne efekty. Zapewniła fanów, że jej samopoczucie skoczyło w górę. Jedyne, na co mogła narzekać, to niedobór snu, ale to już zasługa małej Laury. Tutaj akurat żadna dieta nie pomoże.

W czasie "oczyszczania" zwiększyłam nieznacznie dawkę witaminy C. W czasie tych 21 dni ograniczyłam mięso i ryby, a nawet jajka. Spożywałam ogromną ilość warzyw, dodatkowo węglowodany złożone. Teraz wprowadzam z powrotem jajka. (...) Czuję się super! Poza niewyspaniem (czytaj Laura) - poinformowała.

@annalewandowskahpba
@annalewandowskahpba

Dietę dopełniały miksy na poprawę kondycji włosów i paznokci. Żona Roberta Lewandowskiego zdradziła, że piła zielone smoothie, które przyrządzała z selera naciowego, ogórka, jabłka, szpinaku, imbiru oraz mieszanki nasion i warzyw. Właściwości mogą też pozytywnie wpłynąć na koncentrację i metabolizm. Wygląda na to, że ten napój smakował znacznie lepiej.

@annalewandowskahpba

Anna Lewandowska o trzytygodniowym detoksie: "Nie głodzić się"

Oczyszczanie, które Anna Lewandowska wprowadziła w życie, nie polegało jedynie na diecie. Sławna Polka zadbała też o to, by w ciągu dnia nie zabrakło jej aktywności fizycznej. W przypadku ćwiczeń mama Laury i Klary również postawiła na różnorodność. Pamiętała o rozciąganiu po wysiłku i przed snem. Intensywność dostosowywała do samopoczucia.

Zwiększyłam ilość treningów mobility. Pracowałam nad poprawą zakresu ruchu

Dodatkowo zwiększyłam ilość rolowania się i stretchingu. Nie tylko po każdym treningu, ale również przed snem.

W dni, kiedy miałam przypływ energii (czyli mniej więcej po tygodniu), zwiększyłam ilość treningu cardio/kickboxing.

@annalewandowskahpba

Oprócz tego Anna Lewandowska wróciła do pilatesu. Choć nie zawsze było przyjemnie, wygląda na to, że trzy tygodnie detoksu znacznie poprawiły jej jakość życia. Przy okazji influencerka trochę schudła, choć zaznaczyła, że nie był to główny cel oczyszczania.

Jakie efekty? Lepsza koncentracja, lepszy sen, lepsza skóra, szybsza regeneracja, ogólne polepszenie samopoczucia. Dodatkowo 2 kg w dół (choć nie było to moim celem), sylwetka lepiej wygląda, mocniej zarysowane mięśnie

@annalewandowskahpba

Na koniec Ania podkreśliła, że najważniejsze jest zdrowe podejście, dlatego z każdej diety należy korzystać odpowiedzialnie. Gwiazda wyczuliła fanów na to, by nie zapomnieli o nawadnianiu i nie katowali się, ponieważ nie o to chodzi w poprawianiu jakości życia.

Zobacz także: "Złota Piłka 2021": Tak Anna i Robert Lewandowscy bawią się przed galą

Pamiętajcie, aby do tego typu diet podchodzić z rozwagą i obserwować swój organizm. Odpoczywać, dużo się nawadniać, jeść (nie głodzić się) - zaapelowała.

Reklama

Dajcie znać, czy zamierzacie spróbować z detoksu Anny Lewandowskiej.

@annalewandowskahpba
Reklama
Reklama
Reklama