Anna Lewandowska dodała zdjęcie z Robertem i się zaczęło!

Anna Lewandowska w ostatnim czasie coraz częściej pokazuje kadry ze swoim mężem, a fani są tym faktem zachwyceni. Co ciekawe, coraz częściej "Lewa" wstawia zdjęcia również ze swoimi córkami, których wizerunek dotychczas był bardzo chroniony. Tym razem pokazała zdjęcie, które niegdyś było popularne na Tik Toku. Zobaczcie sami!

Anna Lewandowska zaskoczyła nowym zdjęciem

Mimo wielu spekulacji Anna i Robert Lewandowscy bardzo się kochają i spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Na co dzień mężczyzna skupiony jest głównie na piłce, a Anna odnalazła nową pasję i uczy się bachaty. Niedawno Anna Lewandowska otworzyła lokal, w którym będą zajęcia z tańca, pilatesu czy zajęcia siłowe. Jednak największą radość Ani i Robertowi sprawia czas spędzony ze sobą i z córeczkami- Laurą i Klarą. Ostatnio małżeństwo wybrało się na spektakularną imprezę urodzinową pewnego miliardera, a teraz Ania Lewandowska ponownie zaskoczyła fanów zdjęciem z Robertem.

Na najnowszym zdjęciu Ani można zobaczyć ją stojącą tyłem z wyciągniętą ręką, którą trzyma Robert. Swego czasu takie kadry były popularne w social mediach i cieszyły się dużą sympatią zakochanych w sobie par. W tle widać plac zabaw dla dzieci, więc niewykluczone, że to właśnie tam bawiły się dziewczynki, a rodzice robili wspólne zdjęcia.

Fani od razu ruszyli do sekcji komentarzy:

Strasznie lubię te Waszą czułość i okazywanie sobie miłości. Małe gesty są takie ważne

Cudowne. Jesteście taka fajna para to jak się wspieracie nawzajem jest cudowne

Ważne iść razem w tą samą stronę.. wiem, że to banalne

Niedawno Anna i Robert Lewandowscy zaskoczyli fanów intymnym kadrem, na którym piłkarz złapał żonę... za pośladek! Wówczas fani nie kryli zaskoczenia, bo to pierwszy raz kiedy można było zobaczyć takie zdjęcie na ich profilach. Zazwyczaj ich zdjęcia ukazują wysportowane sylwetki lub kadry z pięknych miejsc świata.

Lubice oglądać Anię i Roberta na Instagramie? My bardzo!

Zobacz także: Takie atrakcje zafundowała Anna Lewandowska swoim córkom. "Jestem pod wrażeniem"