Reklama

24 kwietnia odbyła się wielka gala rozdania prestiżowych nagród muzycznych - Fryderyki 2014. Na muzycznej imprezie nagrodzono najlepszych polskich artystów z nurtu muzyki rozrywkowej, jazzowej i klasycznej. Bezkonkurencyjny okazał się Dawid Podsiadło, który tego wieczoru zgarnął aż 4 statuetki. Przypomnijmy: Ponad 50 gwiazd na rozdaniu Fryderyków 2014

Reklama

Nie wszyscy jednak artyści otrzymują szansę na to prestiżowe wyróżnienie. O swoich odczuciach względem nagród postanowiła opowiedzieć Ania Wyszkoni. Popularna artystka nigdy nie była nominowana do Fryderyków, uważa bowiem, że muzycy, którzy wykonują muzykę popularną, są omijani przez Akademię przyznającą statuetki:

Mam dystans do tych nagród, nie byłam nigdy nominowana, a omijani są tam artyści, którzy tworzą muzykę popularną, docenia się tych alternatywnych. Ja mam mnóstwo innych, pięknych nagród od publiczności w domu - powiedziała Wyszkoni w programie "Co za tydzień".

Zgadzacie się z Anią? Może zmieniłaby zdanie, gdyby otrzymała statuetkę?

Zobacz: Wyszkoni krytykuje Beyonce. Była na jej wielkim koncercie

Reklama

Ania Wyszkoni na wakacjach:

Reklama
Reklama
Reklama